@noel_gallagher: Czasami jak jakiś wariat mija mnie np. skodą na zakręcie to myślę sobie po prostu, że jest idiotą. Ale potem zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli byłoby to BMW to wtedy zwróciłbym też uwagę na markę. Jeśli przyjęłoby się, że to audikami bujają się debile pewnie to na nich zwracałbym uwagę. Tak to już jest ze stereotypami.
@sargento: Ale KR zostawili, jakby to miało jakieś znaczenie. Albo wszystko, albo nic, a tu taka typowa wybiórczość. Całej tablicy nie pokażą, bo strach (przed czym? publikacja numerów rejestracyjnych nie łamie prawa), ale skoro na początku jest KR to trzeba to koniecznie pokazać. Żałosne trochę.
Oczywiście nie bronię buraka, ale wkurza mnie takie "dziennikarstwo".
@hurrDURRczasoprzestrzenny: Na tvnwarszawa zawsze zostawiają początek tablic. Jak jest jakaś "słoikowa" blacha, to na forum robi się gównoburza i licznik odwiedzin bije... A ten rowerzysta to odważny. BMW na Krakowskich numerach? Ja bym się bał maczety.
k#??a, nie mogę zrozumieć takich ludzi. Ja jak parkuję w miejscu, którego nie znam to się upewniam czy tu na pewno można parkować, czy kogoś nie zastawię, staram się zostawić jak najwięcej miejsca innym, a tu ktoś staje na środku ścieżki rowerowej.
@morgahard: Po prostu nie wiem czy dokonanie zniszczeń takim zwykłym kluczem w samochodzie, który do najtańszych nie należy na kwotę - strzelam 1000zł (300zł od elementu, liczę ze przejedziesz przez cala długość samochodu) + jeśli poniesie cię fantazja uszkodzenie lusterka kierownicą co i tak jest kwotą dość mocno zaniżoną będzie współmierne do wykroczenia. Ponadto na uwagę zasługuje fakt co się stanie jeżeli nie uda ci się uciec na swojej kolarzówce czy
A jak wygląda w takiej sytuacji #prawo ? Jeżeli przypuszczalnie nie zwróciłbym uwagi na samochód i w niego wjechał? Niby stoi w miejscu do tego nie przeznaczonym. Czy wina przy takim wypadku leży po stronie właściciela pojazdu?
Też mi nowość. Znam co najmniej kilka ścieżek, gdzie stoją całe rzędy samochodów. I co, zgłaszać to SM? Toż to walka z wiatrakami, a sama SM czy przejeżdżająca obok policja ma to w dupie totalnie.
@kiep: zgadza się, niestety, a #stopcham u nas słabo działa.
Przykład z dzisiaj poniżej. Deptak z "dopuszczonym ruchem pojazdów" bo na końcu jest parking. Co weekend zastawiany na maksa, jak na fotce. Co weekend odchodzą szopki, bo kto chce dojechać do parkingu na końcu = przeciska się między zaparkowanymi autami, pieszymi, rowerzystami itp... i stwierdza że nie ma miejsc, więc przeciska się spowrotem... a tu się nie da, bo przy takim
@hrumque: Policja ma to tam, gdzie obywatele. Jak chcesz się pozbyć problemu, to bądź mężczyzną i zajmij się tym problemem.
Zrób zdjęcia, im więcej tym lepiej, zgłoś na policję/SM informując że nagrywasz rozmowy, nie dzwoń raz, dzwoń dziesięć, dwadzieścia, sto razy jeśli trzeba- do skutku.
Jak jeden baran dostanie mandat, reszta się zwinie. Oczywiście będziesz wtedy wrogiem publicznym nr. 1 dla nich, a na osiedlu - bohaterem. Zastanów się najpierw kim
Z jednej strony chciałoby się przykleić takiego karnego #!$%@?, żeby musiał fury pod nim szukać, z drugiej strony jak jeżdżę na rowerze to bez przesady, nie jestem świętą krową, jak sobie ktoś stanie od czasu do czasu na kilka minut to można ominąć i po problemie.
Dzisiaj też jechałem i jedno bmw było zaparkowane w połowie na ścieżce rowerowej. Niby nic, ale był maraton i samochód policji stał z 50m obok tej bmki...
Swoją drogą, tylko ja jak widzę kobietę z wózkiem idącą DDR, gdy obok jest chodnik, to staram się przejechać obok jak najszybciej i jak najbliżej? Oczywiście nie bez przesady, nie lubię się mijać z ludźmi na 5cm.
Aha, i warto jeszcze wspomnieć o parach jadących po DDR, (zwykle K+M, albo K+K) – najczęściej jadą obok siebie i rozwalą się takie na całą szerokość, nawet gdy droga ma z 3.5m i ni cholery
@msichal: prawda taka, że w takich sytuacjach niewiele można zrobić, ja ostentacyjnie wymijam po trawie i walczę z sobą, by nie emocjonować się zajściem, bo, no właśnie, nic wielkiego z tym zrobić nie można, poza wyżyciem się w internetach, ale wtedy się człowiek przyznaje, że jednak ślad w psychice został, co oznacza automatyczną porażkę
@ajuto00: Mam, ale zwykle wolę go nie używać, ludzie zwykle są wystraszeni i nie wiadomo jak zareagują. A mówiłem akurat o sytuacji gdy DDR była nawet oddzielona pasem zieleni :)
Zdjęcia (przód, tył) + szczegółowy opis + oświadczenie o wiedzy nt. odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań i mailem posłać do SM lub policji.
@lovtza49: niszczenie czyjejś własności? no nie przesadzajmy
@Fox143: wiem, ze to lekka przesada ale takiego czlowieka nie nauczysz dla niego jestes nikim i tak samo jak parkuje tak samo jezdzi i tak cie rozjedzie na drodze to mu nikt nic nie zrobi
Komentarze (133)
najlepsze
Oczywiście nie bronię buraka, ale wkurza mnie takie "dziennikarstwo".
@Fulleks: nie mają obowiązku, ale OC czasami mają
@Mhrok: tu nie cohdzi o to ze jest z krakowa ale ze jest to bmw a jak wiadomo, bmw ma parcie na szkło ostatnie czasy.
Przykład z dzisiaj poniżej. Deptak z "dopuszczonym ruchem pojazdów" bo na końcu jest parking. Co weekend zastawiany na maksa, jak na fotce. Co weekend odchodzą szopki, bo kto chce dojechać do parkingu na końcu = przeciska się między zaparkowanymi autami, pieszymi, rowerzystami itp... i stwierdza że nie ma miejsc, więc przeciska się spowrotem... a tu się nie da, bo przy takim
Zrób zdjęcia, im więcej tym lepiej, zgłoś na policję/SM informując że nagrywasz rozmowy, nie dzwoń raz, dzwoń dziesięć, dwadzieścia, sto razy jeśli trzeba- do skutku.
Jak jeden baran dostanie mandat, reszta się zwinie. Oczywiście będziesz wtedy wrogiem publicznym nr. 1 dla nich, a na osiedlu - bohaterem. Zastanów się najpierw kim
Aha, i warto jeszcze wspomnieć o parach jadących po DDR, (zwykle K+M, albo K+K) – najczęściej jadą obok siebie i rozwalą się takie na całą szerokość, nawet gdy droga ma z 3.5m i ni cholery
#pokretnalogika
Komentarz usunięty przez moderatora
@Fox143: wiem, ze to lekka przesada ale takiego czlowieka nie nauczysz dla niego jestes nikim i tak samo jak parkuje tak samo jezdzi i tak cie rozjedzie na drodze to mu nikt nic nie zrobi
Komentarz usunięty przez moderatora