Sam przeciwko państwu i policji. Uparł się i wywalczył 200 tys. zł
Nim Marek Piwowarczyk kupił bmw, prosił policję o sprawdzenie, czy nie jest kradzione. Usłyszał, że nie. Pół roku później prokuratura zabrała samochód. Po długim procesie państwo zapłaci mu 200 tys. zł.
wrotki1975 z- #
- #
- 91
Komentarze (91)
najlepsze
@Czesiek_Alf: te to akurat Janusze kupują z premedytacją, żeby było taniej
@lovtza49: A co, premiera byś chciał do więzienia wsadzić?!
Komentarz usunięty przez moderatora