Fajne zdjęcia można zrobić przy ladowaniu na El Prat w Barcelonie - podchodzenie do lądowania jest nad morzem, w okolicy gdzie statki wbijają do portu - świetne widoki :)
Najgorsze jest to, zwykle ciężko zrobić dobre zdjęcie które oddają w pełni to co się dzieje na zewnątrz... Duży wpływ tu mają zwykle brudne okna. Udało mi się raz, w listopadzie, okolice Londynu. Wylot ze Stansted o wschodzie słońca... :)
Czy tylko dla mnie wierzchołek Kilimandżaro (obrazek pierwszy) dziwnie wygląda. Zupełnie jakby tą dziurę wmontowano w niego albo była częścią czegoś innego. Idealnie okrągła przestrzeń wokół niej. Pierwsze wrażenie - to mogła być podziemna baza albo silos rakietowy. Ewentualnie stałe lądowisko dla statku kosmicznego.
#ancientaliens zryje banie ale i tak podoba mi się moja teoria.
A ja zawsze prosze o miejsce przy przejsciu. Dzieki temu jak che sie odlac albo wyciganac/schowac notebook to moge bez koniecznosci przeciskania sie, przepraszania ze zyje itp itd. W przejsciu w klasach ekonomicznych jest luzniej nikt sie nie opera i nie zasypia na ramieniu.
Nad romantycznoscia widoczkow cenie sobie bardziej odrobine wiecej konfortu.
W business klasie jest troche lepiej ale wciaz wole przejscie.
Niestety w tanich liniach okna nie są takie czyste, żeby można było strzelić fotkę tego typu. No i prawie zawsze mam pecha siedzieć na skrzydle, więc widoki słabe.
@Ranger: skrzydło "majta" się góra/dół przy turbulencjach, za pierwszym razem byłem przerażony tym widokiem, ale teraz to lubię. No i fajnie się patrzy na te wszystkie mechanizmy lotek do sterowania lotem, system usuwania lodu, lotka przy hamowaniu.
Zdjęcie numer sześć jest fenomenalne. Ostrość jest i na silniku i na polach, co by znaczyło niezły obiektyw i dużo światła. Jest spora dawka romantyzmu w samolotach i piloci o tym wiedzą. Często zmieniają kurs żeby pasażerowie pooglądali fajne widoki. Jak to mówił Maklakiewicz: ''Człowiek musi sobie od czasu do czasu polatać.''
Widzę że wypowiedzieli się #januszelotnictwa . Widać że nie za często latacie liniami czarterowymi. Korytarz powietrzny ma szerokość 36 kilometrów i pilot często i chętnie przelatuje nad ciekawymi obiektami, ku uciesze pasażerów. Wielokrotnie miałem przyjemność uczestniczyć w takich lotach. Ostatnio leciałem nad Dubajem, gdzie pilot
Często zmieniają kurs żeby pasażerowie pooglądali fajne widoki.
@hubertgelg: Taaa... szczególnie, gdy linie cisną na ograniczenie największego kosztu, czyli paliwa lotniczego. Piloci nie dość, że nie mogą sobie tak po prostu zmieniać kursu, to nawet mają wytyczne do prędkości — ma być tanio, a nie ładnie.
Komentarze (192)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Najgorsze jest to, zwykle ciężko zrobić dobre zdjęcie które oddają w pełni to co się dzieje na zewnątrz... Duży wpływ tu mają zwykle brudne okna. Udało mi się raz, w listopadzie, okolice Londynu. Wylot ze Stansted o wschodzie słońca... :)
Komentarz usunięty przez moderatora
#ancientaliens zryje banie ale i tak podoba mi się moja teoria.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nad romantycznoscia widoczkow cenie sobie bardziej odrobine wiecej konfortu.
W business klasie jest troche lepiej ale wciaz wole przejscie.
@Dziekan5:
@bigos555:
Oczywiście wdarła się pomyłka i chodzi o zdjęcie 11 z miniaturki. Może nie najładniejsze, ale najtrudniejsze technicznie.
@kayleigh1507:
@gandhi:
Widzę że wypowiedzieli się #januszelotnictwa . Widać że nie za często latacie liniami czarterowymi. Korytarz powietrzny ma szerokość 36 kilometrów i pilot często i chętnie przelatuje nad ciekawymi obiektami, ku uciesze pasażerów. Wielokrotnie miałem przyjemność uczestniczyć w takich lotach. Ostatnio leciałem nad Dubajem, gdzie pilot
@hubertgelg: Taaa... szczególnie, gdy linie cisną na ograniczenie największego kosztu, czyli paliwa lotniczego. Piloci nie dość, że nie mogą sobie tak po prostu zmieniać kursu, to nawet mają wytyczne do prędkości — ma być tanio, a nie ładnie.
https://lh6.googleusercontent.com/-JAjb66s12Y8/SOlJiog6G4I/AAAAAAAABQY/Gg7cfcCqgZ0/s912/P1080180.JPG
I tak to wyglądało przez całą podróż
Komentarz usunięty przez moderatora