Ostatnio grałem w grę "Civilisation 4" - tam też przeprowadzałem próby atomowe, w pewnym momencie otrzymałem komunikat, że dalsze próby będą groziły utratą stabilności jądra ziemi. Komunikaty oczywiście zignorowałem, i atomówki wybuchały dalej... do momentu, aż otrzymałem napis,że przegrałem...cóż - myślę, że ludzie powinni zamiast na próbach atomowych itp, skupić się na lepszym wykorzystywaniu pierwiastków rozszczepialnych w celach pokojowych.
Całe szczęście że kraje które przodowały (Rosja, USA, Wlk. Brytania, Francja) w tego typu testach doszły do porozumienia i zaprzestały ich. Lecz znajdzie się taki niepokorny pryszcz z czerwonym guzikiem i miesza w politycznej zupie
Zgadzam się, teraz taki wybuch atomowy to pokazywanie światu, jaki dany kraj jest potężny. Ale spójrzmy na przykład USA - mimo,że posiada sporych rozmiarów arsenał nuklearny i nie tylko to,czy jest w stanie wyjść z kryzysu zaistniałego w Iraku i Afganistanie?
Ostatnio oglądałem film "Nazajutrz", który przedstawia okolice bodajże Kansas City przed wybuchem wojny atomowej, oraz po eksplozjach bomb. Takie małe nawiązanie, a film warty obejrzenia, mimo, że już swoje lata posiada (wydany w roku 1983...)
Podpisuję się pod tym obiema kończynami! Film fenomenalny, aczkolwiek nazwa myli się ludziom z tandeciarskim "Pojutrze". "Nazajutrz" ryje ostro banię, polecam z czystym sumieniem.
Najbardziej jestem zaskoczony tym RPA. Nie wiedziałem, że mają/mieli bombę atomową, nawet, że ktoś podejrzewał, że mieli. Wie ktoś może o tym coś więcej?
kiedyś te próby nan na dobre nie wydją ale ważniejsza jest teoria odstraszania jak mam bombę to muszę ją pokazać światu tylko co z ludzmi a jak znajdzie się odważny co odpali tą broń , żegnaj człowieku witaj bakterio po iluś tan tysiącach lat
Komentarze (52)
najlepsze
Każdy normalny kraj testuje w jednym miejscu. Rosjanie postanowili positkować swoją własną ojczyznę.
- A co mi tam, zrzućcie ją...hmmm... o tu!
Ale tak czy owak szkoda gadać
http://www.stosunki.pl/main258526020210,2,yisvp.htm