Bezprzewodowe hackowanie samochodów dzięki CHT.
CHT to skrót od CAN Hacking Tools, niewielkiego urządzenia, które pozwala na przejęcie kontroli nad samochodowymi systemami zarządzania (np. hamulcami, zamkiem centralnym, światłami lub oknami)
bslawek z- #
- #
- #
- 73
Komentarze (73)
najlepsze
Głupia modyfikacja programu silnika, zeby nie wywalał błędu po wycięciu dpf/fap czy tez zaślepieniu egra to juz w zaleznosci od auta od paru stów do sporo ponad tysiąca.
Pozbycie się adblue z ciężarówki jeszcze drozsze.
Zostają jeszcze wszelkiego rodzaju tuningi, naprawy elektroniki (która potrafi częściej płatac figle niż mechanika) i mamy
@skud: W szeroko pojętej technice, ciut powyżej poziomu podstawowego, język angielski jest w zasadzie tak oczywistym wymaganiem, że nikomu nie przychodzi do głowy pytać czy zna...
Zwyczajnie w tym języku dostępna jest cała dokumentacja + fora. Dokumentacji w języku Polskim nawet kijem nie
Złącze OBD2 zawsze jest w pobliżu kierownicy, standard okresla nawet maksymalny dystans od kierownicy (0,61m, 2 stopy). Autorowi zapewne chodziło o wpięcie się do magistrali w jakimś niestandardowym miejscu bez użycia złącza OBD2. No i OBD2 ma wiele implementacji, producenci stosują swoje sposoby transmisji no i o ile mi wiadomo
1. Po co kraść starsze auto? Na części :) Poza tym jest mniejsza szansa, że w starszym znajdą się jakies nowinki antykradzieżowe, systemy lokalizacji radiowej, itd. których złodziej jeszcze w swojej "karierze" nie spotkał. To jest ciągła "zabawa" w kotka i myszkę...
Patent z zamianą pinów w OBD brzmi ciekawie - Zrobić sobie przejściówkę z "własnego" na "normalny" i nawet wygoda użytkowania nie
1.Po co ktoś z nad przeciętną wiedzą dotyczącą łamania zabezpieczeń samochodowych miałby pokusić się na samochód z roku 2000-2005 o wartości powiedzmy 10000 zł jak może ukraść samochód z 2013r. o wartości kilku(nasto)krotnie wyższej?
2.Taka standaryzacja złącza OBD2 jest na rękę złodziejom- wiedzą, że trzeba szukać z lewej lub prawej strony kierownicy, zresztą osoba, która tworzy urządzenie omijające zabezpieczenia ma w małym palcu to jaki standard ma złącze w aucie i gdzie się ono znajduje. Dlatego często praktykowane jest zamienienie kabli w złączu OBD2 (np. podanie napięcia na masę, odłączeniem jednej/kilku linii) co skutkuje tym, że niemożliwe jest uruchomienie magicznego urządzenia do "hakowania" bez ingerencji w złącze co jak wiadomo trwa a złodziej kupujący "odpalarkę" do Golfa V(I) będzie wolał jechać na inny parking i zaj!@?ć inny samochód niż męczyć się z tym (o ile nie ma zamówienia na akurat Nasz
@dzikireks: spokojnie, jeszcze chwila i zacznie się pojawiać obok ABS nowy skrót w stylu EURCS (European Union Remote Control System).
@bachus: zmień mechanika, bo Cię okłamuje. Czujniki ABSu (i inne) nie są częściami eksploatacyjnymi (podlegającymi wymianie na skutek naturalnego zużycia) i jako takie mają (wg projektu) żywotność równą żywotności całego samochodu. Oczywiście może zdażyć się jakaś wada projektowa (dąży się do odchudzania samochodu i zmniejszania kosztów wykonania) czy wykonawcza i dana część zawiedzie ale nie jest tak, że jest projektowana na 2000
Ja mam auto z 2006 roku i mogę przy pomocy VCDS (+kabel interfejs) zmienić siłę z jaką muszę kręcić kierownicą (moc wspomagania), oraz moc pompy hamulcowej (lekkie dotknięcie hamulca to praktycznie zablokowanie kół).
To teraz pomyśl co musi być w autach z 2012 - 2013 roku.
http://www.youtube.com/watch?v=fzGHglrfr-c
http://www.cda.pl/video/6423185/Szalona-Kierownica
Zapewne awaria czujnika momentu w elektrycznym wspomaganiu. Wspomaganie ma moc co najmniej kilkudziesięciu niutonometrów, w końcu przy kręceniu kierownicą podczas postoju to ono wykonuje większość pracy. Taki moment bez problemu wyrwie ci kierownicę z rąk.