Największe mity chemii
Często w szkole uczymy się na chemii informacji zwyczajnie nieprawdziwych, zdecydowanie przekraczających granicę między dydaktycznym uproszczeniem a zwykłą bzdurą. Niektóre z nich są powtarzane w kółko od tak dawna, że nikt za bardzo nie zastanawia się nad ich prawdziwością i po prostu przekazuje je dalej.
RRRRR z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 63
Komentarze (63)
najlepsze
Czyli to nie chodzi o torebki, tylko o zwierzeta! Glupie sarny! Ewoluujcie szybciej, nauczcie sie w koncu, ze je sie ZIELONE, a nie z napisem "TESCO"!
Czyli problemem nie sa siatki foliowe, tylko sposob ich utylizacji (a raczej brak takowego). Idac dalej tym tropem: wszyscy Ci pseudoekolodzy podeszli do tematu od du.py strony i zamiast poprawic cos co dziala nie do konca dobrze (torebki foliowe), proponuja cos, co dziala zle, ale brzmi dobrze (czytalem o tych pseudoekologicznych torbach, ktore sie ponoc rozsypuja, a nie rozkladaja; torby papierowe to tez nie jest dobry pomysl).
PS
W na świadectwie maturalnym z roku 2001 mam 5 z chemii (tzn nie z matury tylko z przedmiotu co się skończył w 2 klasie), co dużo mówi o poziomie już ówczesnej edukacji ;P
Ocena szkolna według mnie wcale nie jest wyznacznikiem wiedzy, a składa się na nią bardzo wiele czynników (począwszy od kontaktów z nauczycielem i wyglądu, na ściąganiu i ważności przedmiotu kończąc). Dlatego ludzie czasem kończąc liceum nie umieją obliczać procentu z liczby, a na świadectwie widnieje 4 z matematyki.
EDIT: i nie
Nie czuję się pokrzywdzona, ocena nie ważna dla mnie, a matura.
Bo coś mnie j#!ie w ksyzu ze ino zaraz podnie...hej...
A może powiniene napisać to inaczej: Od 9 miesięcy trenuje Krav Mage,
zgadza się :)
ale:
http://tinyurl.com/heavy-water
D2O is fatal (...) However, this would only occur if
large amounts of D2O were injested over a long period of time. Drinking
a glass of D2O is not fatal, and there is no LD50 (lethal to 50% of the
population) reported in the Merck Index or in Toxicology Tables.
Source: Biological Effects of Deuterium, J.F. Thomson, Macmillan, 1963.
*woda nie przewodzi prądu (zwykła kranówa) - woda nie przewodzi prądu elektrycznego, tylko jony w niej zawarte.
*woda jest niebieska - to prawda, jest niebieska.
*ciężką wodę przechowuje się w szkle - można, jak kogoś stać. Można nawet sobie herbatę zaparzyć, właściwości fizyczne ma niemal jak zwykła woda. Nie jest radioaktywna :)
Różnica w aktywności wodoru i deuteru w żywych organizmach ma swoje źródło w efektach dynamicznych oddziaływań kooperatywnych, które prowadzą do występowania efektów samoorganizacji
Wytłumaczenie: Sama szkodliwość konserwantów przy ilościach stosowanych w żywności też nie jest wcale wielka. Bardziej szkodliwe są dość powszechnie stosowane w tanich napojach słodziki - cyklaminian sodu i sacharyna, a także substancje wzmacniające smak - np. glutaminian sodu.
Czyli nikt nie zaprzecza szkodliwości konserwantów, dlaczego ma to być zatem mit?
Ba, "rozprawiając się" z mitem o szkodliwości konserwantów
Ale glutaminian sodu to naturalna substancja - występuje np w pomidorach.
Nie lubisz pomidorów ?
Wierzcie lub nie, ale potrafie latwo wyczuc "naturalny" smak od tego "upgrade'owanego". I to juz na poziomie powiedzmy zwyklej przyprawy (ziola, papryka w proszku itp) i mieszanki roznych przypraw (praktycznie w kazdej jest glutaminian). Nie wiem, czy to jest jakies zaskakujace, moze wszyscy tak maja ;)