Nie rozumiem fenomenu tego tańca, ten na rurze ma jeszcze swoją zmysłowość, ale leżenie na ziemi i kręcenie dupskiem? Ja nie widzę tu nic seksownego i za bardziej kręcące uważam np. tango argentyńskie. Tam kobieta jest jak burzą, schowaną w ramionach partnera, a tu co najwyżej mopem. Dziwne czasy nastają, leniwe, gdzie wszystko ma być podane na tacy, a wręcz w nas wlane. Tańce też się robią coraz mniej towarzyskie.
Poza tym, że do dancehall potrzeba tłustego, murzyńskiego dupska, to jakim trzeba być stulejarzem, aby w takiej zajawce od razu dopatrywać się rozwiązłości i zeszmacenia. Dobrze, że się dziewczyny ruszają, a nie tak jak większość - zwiotczałe księżniczki, co to już w podstawówce na w-f wiecznie niezdolne do ćwiczeń. Może przynajmniej cellulitu nie będzie...
Każdy kto ma taki ciąg myślowy:
tańczy na zajęciach z koleżankami 'dupny taniec' -> na pewno będzie dawać
Poza tym, że do dancehall potrzeba tłustego, murzyńskiego dupska, to jakim trzeba być stulejarzem, aby w takiej zajawce od razu dopatrywać się rozwiązłości i zeszmacenia
@szpongiel: Alternatywnie można się dopatrywać tępoty tak skrajnej, żeby laska nie zdawała sobie sprawy jakim sygnałem jest publiczne eksponowanie w ten sposób tyłka i krocza. Nie wiem czemu chcesz bronić podejścia "patrzcie na moją dupę, patrzcie!" ale przynajmniej nie rób tego w tak głupio czarnobiały sposób,
Jeśli rodzice puszczają dzieci na coś takiego, to mnie nic do tego. A jeśli są pełnoletnie, choć nie wyglądają, to również ich sprawa. Wykopki lubią od razu zrównać ze szmatą kobietę, tymczasem sam taniec nie czyni kobietę szmatą. Potem wychodzą heheszki, jak można zgwałcić prostytutki. Dla mnie ten taniec jest niesmaczny i wulgarny, ale to nadal jest tylko taniec. Kiedyś większość tańców latynoamerykańskich była uznawane za obleśne, zboczone i demoralizujące. Ta granica
@Ornament: Na wykopie masz pełny przekrój ostracyzmu i w skali kraju myślę, że nie odbiega to w wyrazie. Myślę, że spokojnie 60-80% Polaków to tradycjonaliści i taka szkółka taneczna nie spotkałaby się z wielką aprobatą społeczną. Jeśli są, to działają na marginesie.
@Ornament: Jak wyobrażasz sobie taki ostracyzm? Cenzura?
Musiałbyś zabawić się w dyktatora albo inkwizytora - czy jak kto woli policję obyczajową.
Co innego piętnować zachowania, a co innego piętnować ludzi. Temu drugiemu mówię stanowcze nie. Nie uważam, aby agresja i przemoc była tu jakimkolwiek lekarstwem - i tak zbyt wiele jest nienawiści między ludźmi.
Chcącemu rodzicowi nie dzieje się krzywda. Jeśli umiejętnie wychowuje swoje dziecko, to ono nie trafi ani do
@djgrs: Czlowieku to jest genderowa Francja! Osobnik w pomaranczowym uroil sobie ze jest kobieta i nikt mu tego nie zabroni by krecic tylkiem jak murzynka :D
Kiedyś słyszałem fajną wypowiedź Cejrowiskiego trafnie określającą postępowanie Pań (niezależnie od tego czy ktoś lubi Cejrowskiego czy nie, to chyba w tym konkretnym przypadku przyzna mu rację). Kiedyś facet musiał starać się o względy kobiety, zabiegać o nią, a teraz.... po co ma się wysilać, wszystkoo ma podane jak na tacy. Wystarczy pójść do dyskoteki, czy chociażby za zajęcia taneczne. Po co młodzi chłopcy mają być dżentelmenami - bez wysiłku mogą mieć
@juraczi: Jeśli potrafi ruszać pośladkami (jak to ująłeś) w miejscu publicznym, w samej tylko bieliźnie, przed wieloma osobami.... stąd właśnie mój wniosek
@ja000rek: Tak naprawdę mi się wydaje, że trzeba przede wszystkim rozmawiać i słuchać, a nie zakazywać bo nam się wydaje, że to zachowania naszych dzieci są w jakiś sposób przegięciem.
Komentarze (109)
najlepsze
A rozumiesz np. fenomen "knockout game"?
@sowiryj: Będą za 9 miesięcy.
Każdy kto ma taki ciąg myślowy:
tańczy na zajęciach z koleżankami 'dupny taniec' -> na pewno będzie dawać
@szpongiel: Alternatywnie można się dopatrywać tępoty tak skrajnej, żeby laska nie zdawała sobie sprawy jakim sygnałem jest publiczne eksponowanie w ten sposób tyłka i krocza. Nie wiem czemu chcesz bronić podejścia "patrzcie na moją dupę, patrzcie!" ale przynajmniej nie rób tego w tak głupio czarnobiały sposób,
Musiałbyś zabawić się w dyktatora albo inkwizytora - czy jak kto woli policję obyczajową.
Co innego piętnować zachowania, a co innego piętnować ludzi. Temu drugiemu mówię stanowcze nie. Nie uważam, aby agresja i przemoc była tu jakimkolwiek lekarstwem - i tak zbyt wiele jest nienawiści między ludźmi.
Chcącemu rodzicowi nie dzieje się krzywda. Jeśli umiejętnie wychowuje swoje dziecko, to ono nie trafi ani do
anyway jak niepostępowe cebulaki mogę oceniać prawdziwą sztukę tańca? ;)