90 proc. Polaków darzy Czechów sympatią. Niestety bez wzajemności
Takie wnioski płyną z badań, które na zlecenie Orlenu przeprowadził Instytut Spraw Publicznych.
ama_deo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 188
Takie wnioski płyną z badań, które na zlecenie Orlenu przeprowadził Instytut Spraw Publicznych.
ama_deo z
Komentarze (188)
najlepsze
Jeszcze lepiej to widać na przykładzie Litwy - u nich nielubienie Polaków jest stałym motywem, mają nawet dowcipy o nas, a czy my mamy dowcipy o
No chyba że tak nienawidzą Polaków, że celowo zapominają ten fakt, by nas nienawidzić jeszcze bardziej.
True story odnośnie szukania.
Kumpel jeździ tirami m.in. do Czech i na Słowację. Opowiadał jak nowy chłopak pojechał do Czech z cementem tylko miał problem ze znalezieniem miejsca rozładunku. W końcu dzwoni Czech i pyta gdzie on jest, na to gość mówi "Szukam, szukam" zaraz będę. Na te słowa Czech się rozłącza. Nowy kierowca w stresie, że jest spóźniony, a odbiorca pewnie wkurzony bo tak się rozłączył szybko. Za 10 i 20 minut sytuacja się powtarza; gdzie jesteś?... "Jeszcze szukam"... i znów rozmowa się
Francja, Anglia, Włochy i Niemcy bez obecności przedstawiciela Czech podjęły decyzję o przekazaniu Sudet Niemcom. Inaczej pisząc: dokonali rozbioru. Odmowa przyjęcia postanowień przez rząd Czeski oznaczała wojnę. Z Francją, Anglią, Włochami i Niemcami. Z datą rozpoczęcia ustaloną na 1 października 1938roku. Mógłbyś więc dokładniej mi wyjaśnić - bo kompletnie tego nie rozumiem - jak zbiorowe samobójstwo miałoby Czechom w czymkolwiek pomóc w obliczu takich wydarzeń jak:
1) zdrada francuskiego
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_polsko-czechosłowacka
@marcinpako: o ile anschluss szedł im dobrze, to z drugą częścią nie zawsze się udawało
Ale to raczej z powodu:
-smiesznego jezyka
-piwa
@Nadrill: Polacy akurat lubią wiele narodów. Słowaków, Włochów, Hiszpanów, Anglików i wiele innych. Proszę oto badania(Tabela numer 1):
http://cbos.pl/SPISKOM.POL/2012/K_022_12.PDF
Sama czechów znam aż za dobrze, kilka lat miałam z różnymi nimi wątpliwą przyjemność współpracować. I jeśli jest jakikolwiek naród, którym szczerze gardzę, są to właśnie czesi. Nawet odrzucając zaszłości historyczne, znacznie sympatyczniejsi, otwarci i życzliwi są Niemcy, zwłaszcza młodzi (oczywiście normalni, nie jakieś zadymiarstwo neonazi).