@Boski_Szymon: Ale nie wiesz jak było wszędzie. U mnie na ten przykład było tle lodu że ja pier#$le. Kable telefoniczne i energetyczne zrywały sie pod naporem. Nie chodzi tu o temperaturę tylko o lód który osadził się na trakcji i semaforach.
@varez: Co do pierwszego punktu, to kwestia gustu, ale co do drugiego, to nie mogę się zgodzić. Jaką rację? Chcesz powiedzieć, że -5/-8 stopni Celsjusza i kilka centymetrów śniegu w środku stycznia, to klimat, który usprawiedliwia jakiekolwiek spóźnienia i nie mają one żadnego związku z przestarzałą infrastrukturą i ogólnym położeniem lachy na kolei?
Nie wiem o co ten płacz i skamlenie niektórych wykopków. Bieńkowska powiedziała prawdę. Sorry, ona ma się tłumaczyć Polakom, że akurat marznący deszcz spadł i unieruchomił tylko kilka składów? To się nazywa siła wyższa i nic się na to nie poradzi. No chyba, że mielibyśmy podgrzewane szyny - ale za to mogą zapłacić wszyscy niezadowoleni i Hoffman krzyczący, że jest -6C i paraliż na kolei.
Komentarze (14)
najlepsze
2. wypowiedź tej pani ograniczona do jednego zdania to manipulacja, nie wypowiedziła się fortunnie, ale miała rację
Komentarz usunięty przez moderatora
Niezbyt wysoki poziom dowcipu.
może być?
Bieńkowska miała rację. Miała przepraszać za to,