Bez ogrzewania i prądu przepisuje ręcznie dzieła Reymonta
Tadeusz Modrzejewski od ćwierćwiecza spędza całe dnie w tej samej kamienicy w centrum Bielska-Białej. Od piętnastu lat nie ma w niej ogrzewania, nie ma także prądu. Przy świecy przepisuje ręcznie dzieła Reymonta
nasir77 z- #
- #
- #
- #
- #
- 69
Komentarze (69)
najlepsze
A poza tym to całe to muzeum jest moim zdaniem słabiutkie i nic nie wnosi. Ale niech tam sobie człowiek dłubie. Nikt mu nie zabrania.
EDIT: Doczytałem
W zupełności się z Tobą zgadzam. Też uważam, że skoro ma jakieś swoje hobby, pasję, to czemu ja, pan, pani musimy na to łożyć? Mi nikt nie sponsoruje mojego hobby. Tym bardziej, że to co on tam ma to jest totalna magia, więc i 'hajs by się zgadzał' na tym.
A z drugiej strony, byłem u niego i widziałem to na oczy - jakoś nie mogę pozbyć się wrażenia,
@kundelgrupen5: A po co go przekonywać skoro jest szczęśliwy?
Policzmy 8 X 265 (nie wspominam już o przestępnych 366) daje nam 2920, że ponad 8 lat, czyli w zaokrągleniu 3000. Czyli przepisywał jedną stronę co trzeci dzień.
Super.
W ogóle świeczki drożej wyjdą od prądu- kosmita jakiś kolejny.