Tak ciężko zrozumieć do ch*ja wafla?
W Polsce działa (jeszcze) ok. 2mln przedsiębiorców - głównie z sektora małych i średnich firm. Trudno sobie wyobrazić, by 2mln ludzi zmówiły się w celu utrzymania niskich płac i NIKT nie wyłamał się kierowany żądzą zysku. Zdejmijmy im kajdany z rąk i pozwólmy swobodnie ZATRUDNIAĆ!
devoth z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 356
Komentarze (356)
najlepsze
Dlaczego ktokolwiek miałby się zmawiać w celu utrzymania niskich płac, które są dla niego wprost korzystne?
Każdy pracodawca (pomijając wysokospecjalistyczne branże typu Programowanie-W-Bardzo-Niszowym-I-Egzotycznym-Języku) jeśli będzie mógł zapłacić pracownikowi 1500 albo 2500 za tę samą pracę, zapłaci 1500. I nie potrzebuje się do tego z nikim "zmawiać" lol.
Opowiem wam historię. Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, był sobie
@Dutch: To oczywiste. Co więcej jest to dobre, bo przecież idąc do sklepu chcesz zapłacić jak najmniej, czyli poniekąd oczekujesz cięcia kosztów przez producenta, pośredników itp.
Chcemy zatem, aby pracodawca nie mógł zapłacić 1500, tylko 2500. Można to osiągnąć dwoma drogami (pokazanymi zresztą na tym obrazku).
1. odgórnie zmusić pracodawcę siłą do płacenia takiej pensji
2. spowodować,
@dreaper: Pomijając fakt, że wódka jest objęta akcyzą i jej ceny są bardziej sztywne, to tak to mniej-więcej wygląda. Jeśli jakiś podmiot oferuje ceny towaru ponad ceny rynkowe to przeważnie traci klientów i jest zmuszony do obniżenia cen, albo do odejścia z rynku z powodu dużych strat.
£2.50 "zus" tygodniowo
Pozdrawiam ;)
W kraju nie odważyłbym się otworzyć działalności.
Nie mówię o super mega widowiskowym bankructwie ale o subtelnych oszustwach w stylu podnoszenia wieku emerytalnego itd.. Ojciec 10 lat temu dostał papier, że mu się należy emerytura w wieku 60lat, Jednak teraz jak się okazuje zamiast w ~2015, pracować musi do 2020 minimum. Dlatego ja nie liczę na nic, bo wiem, że będę pracował do śmierci.
Konkluzja?
Drabinka pokazuje, że wszystko dąży do punktu ustalonego. Jeżeli jest lepiej niż ten punkt równowagi, to sytuacja materialna się pogorszy, jeśli jest gorzej, to polepszy. Nie
Owszem tania siła robocza zachęca do zatrudniania, ale zastanówmy się logicznie - ile osób może zatródnić mała firma, żeby przy okazji pracownicy mieli na tyle pieniędzy, aby nie umrzeć z głodu i dodatkowo wystarczająco rozruszać rynek, aby ten mógł zatrudniać kolejne osoby i płacić więcej? Ten łańcuszek kapitalizmu to czysta teoria i w 90% przedsiębiorstw po prostu się nie
Paru rozsądnych gości przewidziało, jak poszczególne zmiany na rynku pracy i ogólnie w gospodarce wpłyną na poziom życia, a reszta ludzi się nie zastanawia nad tym, tylko przyjmuje
Niestety masz rację - to jest gdybanie i czysta teoria - w praktyce taki kapitalizm do niczego nie prowadzi, gdyż ma swoje sprzeczności.
Choćby fakt, że aby pracodawcy mogli płacić więcej za pracowników, to muszą więcej sprzedawać, a jeśli pracownik aktualnie zatrudniony dostaje grosze, to nie jest w stanie napędzić rynku na tyle, żeby pracodawca był w stanie zaoferować wyższe wypłaty - tworzy się sytuacja błędnego koła.
To coś na
Pytam, bo haslo "zniesc place minimalna" jest dosc populistyczne (w kregu przedsiebiorcow), ale moze ktos by mnie oswiecil?
ja wolalbym dostac dowod na to gdzie brak placy minimalnej ma realny wplyw na stan gospodarki i zatrudnienia.
Brak placy minimalnej to fajny pomysl, ale mysle ze wprowadzenie go w Polsce skonczyloby sie tak jak proba wprowadzenia demokacji w Iraku:)
Wg mnie nie mozna bezmyslnie kopiowac pomyslow i zakladac ze to napewno sie sprawdzi u nas.
Mysle ze placa minimalna to nie jest taki wielki problem, tylko faktyczne obciazenia podatkowe
Wiele czynników ma wpływ na stan gospodarki i sama płaca minimalna czy jej brak nie rozwiązuje problemu.
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_minimum_wages_by_country Tutaj masz listę państw, które mają lub nie, ustanowioną odgórnie płace minimalną. Znajdziesz tam i bogate (jak Dania, Szwajcaria) i biedne państwa, więc nie da się z tego wyciągnąć jakiś
Zawsze płaczą Ci co gówno od siebie dają, najlepiej kupić se auto za 300k bo on wielki biznesmen jest, a człowiekowi głodowa najniższa pensja to za dużo. No żesz. I wiecie co? Na zachodzie gdyby nie było pensji minimalnych byłoby to samo