Siedzieli w PolskimBusie 2h. Kierowca: czerwone, trzeba stać
W środę wieczorem w pobliżu Wólki Kosowskiej PolskiBus jadący do Radomia przez dwie godziny stał na skrzyżowaniu. Popsuła się sygnalizacja i ciągle paliło się czerwone światło. Kierowca nie chciał jechać dalej, ale i nie próbował wzywać pomocy. O sprawie poinformował nas czytelnik
Szewczenko z- #
- #
- 152
Komentarze (152)
najlepsze
Tak na serio, pracuję od niedawna, ale i tak możecie pytać. ;p
Powinien oczywiście to zgłosić, a nie stać tak długo jak pała.
1. Znaki poziome.
2. Znaki pionowe.
3. Sygnalizacja świetlna.
4. Kierujący ruchem funkcjonariusze.
Także nie dość, że typ jest pewnie trochę mało inteligentny, to na dodatek nie zna przepisów. Tacy ludzie nie powinni kierować autobusami.
Jakby jednak wjechałby na skrzyżowanie i ktoś w nich wjechał to w prezencie dostałby karę za spowodowanie katastrofy komunikacyjnej (i to surowsza kara bo kierowca przewidywał konsekwencje). Za to nie ma mandatu, za
...i nie przeczytam artykułu, bo dużo literek i mało obrazków.
Jak pisze dalej czytelnik, pasażerowie próbowali dzwonić na infolinię PolskiegoBusa
W końcu zadzwoniłem na komisariat w Piasecznie i zgłosiłem im sytuację: kierowca stoi, blokuje ruch, odmawia zrobienia czegokolwiek
Może sam zacznij czytać ze zrozumieniem! To nie kierowca zadzwonił do służb drogowych!
@Szczypiornista666: gdzie wygląda niewyraźnie? Wierzysz we wszystko co przeczytasz w internecie, czy zobaczysz w telewizji? PolskiBus przeszkadza bo jest prywatny i się dobrze rozwija, w przeciwieństwie do państwowych spółek przeróżnych. Jako alternatywę najbardziej polecam PKP i 7 godzin opóźnienia na 5-godzinnej trasie ;)