@unstyle: Z ciekawości poszedłem do fabryki na taśmę i powiem wam, że jak znajdziecie cokolwiek na widlaka to cieszcie się bo robota naprawdę nie jest ciężka ;)
Moi znajomi, żeby dostać jakąkolwiek pracę musli zmodyfikować swoje CV wykreślając ukończenie studiów wyższych. Teraz pracują w różnych sklepach itp. często zarabiając więcej od tych pracujących w wyuczonym zawodzie. No a przede wszystkim cieszą się, ze mają pracę.
No właśnie zrezygnowałem ze studiów, bo nie dla mnie(za dużo maty) i mam zamiar kurs na wózek widłowy zrobić i się za robote wziąć. Ktoś może ma doświadczenie i podpowie jakieś rady, sugestie czy warto?
@TuTurLekria: Ta sama sciezka, tylko ze ja juz po kursie na wózek :). Jak nie masz doswiadczenia w pracy (jakiejkolwiek) to i na zdobycie posady pomocnika magazyniera trzeba sie napocic. A jak masz doswiadczenie, to tez nikt nir gwarantuje niczego. Bo dlaczego tak krotko pan pracowal? I czemu w ciagu jednego roku dwa miejsca pracy? A ta przerwa miesieczna w lipcu? Prosze to wytlumaczyc...
Przecież na wykopie jak ktoś dał ogłoszenie na programistę za 12k miesięcznie, to zaraz były głosy, że za tak małą stawkę to się nikomu z łóżka nie chce wstawać. Gimbaza zrobiła szybki rachunek i wychodziło, że się im nie opłaca pracować.
oczywiscie nie tylko ale pieniadze to nie sa papierki do podcierania sie, pieniadze to nosnik energii, jesli je posiadasz moze je zamienic na zdrowie, cieplo, rodzine zdrowa, madrosc, ksiazki, jedzenie, podroze, szkolenia, pomoc innym, pomoc sobie - jesli masz 3k brutto to wegetujesz do 1go a w razie jakiegos wiekszego problemu nie masz nawet na lapowke dla lekarza jesli zachoruje twoja mama albo dziecko to co im powiedz - hej
Cała ta sytuacja to jest właśnie efekt wolnego rynku, studia na wolny, rynku stały się towarem, na którym można zarobić, stąd pełno głąbów z wyższym wykształceniem, którzy kupili towar, czyli tytuł. Tytuł przez to stracił na wartości, taka inflacja. I teraz pretensje, że za papier nie dają debilom pobawić się w pracach zwrotnicami kolejowymi. Na szczęście wolny rynek działa, Uczelnie, które nie połakomiły się na pieniążki niepełnosprytnych przetrwają na rynku.
@darco3: Wręcz przeciwnie: mamy inflację wykształcenia spowodowaną tym, że rynek edukacji nie jest wolny, a na państwowe studia iść można bezpłatnie i bez zastanowienia się czy warto. Co to za wolny rynek na którym program studiów musi zatwierdzić ministerstwo, a z podatków sponsoruje się konkurencję, która dzięki temu dostarcza usługę "za darmo"?
@lukaslm: Mhm, tylko wygląda, że nie do końca załapałeś wypowiedź @MerDeNoms. Wytyka on właśnie absurd, w którym, aby zdobyć doświadczenie potrzebne jest doświadczenie :o
Komentarze (164)
najlepsze
No tak zatrudniaki dalej branżę rozp%%$@%?ają, może dalej na kursach obiadek dają?
Praca jest, ale bezrobotnych 5 razy wiecej,
a tu czytam o programistach co maja 3k brutto jako senior dev
nikt was szanowac nie bedzie jak sami sie nie uszanujecie
@P3rkoZ_93:
Przecież na wykopie jak ktoś dał ogłoszenie na programistę za 12k miesięcznie, to zaraz były głosy, że za tak małą stawkę to się nikomu z łóżka nie chce wstawać. Gimbaza zrobiła szybki rachunek i wychodziło, że się im nie opłaca pracować.
oczywiscie nie tylko ale pieniadze to nie sa papierki do podcierania sie, pieniadze to nosnik energii, jesli je posiadasz moze je zamienic na zdrowie, cieplo, rodzine zdrowa, madrosc, ksiazki, jedzenie, podroze, szkolenia, pomoc innym, pomoc sobie - jesli masz 3k brutto to wegetujesz do 1go a w razie jakiegos wiekszego problemu nie masz nawet na lapowke dla lekarza jesli zachoruje twoja mama albo dziecko to co im powiedz - hej