Ciąg dalszy hejtu na wykształconych ludzi. Nawet jeśli mgr pracuje na kasie w tesco to ch#? wam do tego - w przerwie czyta traktaty Hegla, a wy przeglądacie fakt i każdy jest zadowolony.
@scapegoat: Ja po studiach prowadzę własną działalność i jest to działalność opierająca się na pracy fizycznej, co oprócz pieniędzy przynosi mi zadowolenie. A że konkurencja na rynku pracy duża i to dochody z roku na rok ciut mniejsze, niestety. :)
Ten 28-letni koleś po 2 kierunkach na SGH musi być niezłym głąbem, skoro nie potrafi sobie znaleźć normalnej pracy i haruje w McD. Najgorsi są właśnie ci, którzy myślą, że po ukończeniu nawet dobrych studiów praca należy im się z urzędu, mimo że kompletnie nic sobą nie reprezentują, a przez 5 lat studiów nie ruszyli nawet palcem w kierunku zdobywania doświadczenia, kontaktów, itd.
@mar111cin: często taki kombinator jest życiowo bardziej ogarnięty i poradzi sobie lepiej niż walczący o jak najwyższą średnią poprzez wykuwanie bez zrozumienia... Ilu to ja spotkałem studentów, którzy rozwalali sesję w pierwszych terminach, a nie dało się z nimi porozmawiać na tematy związane z branżą, w której się kształcili (bo to wykraczało poza program zajęć) a często nawet i na zwykłe, "życiowe" tematy.
Zapomniałem dodać, że chodzi oczywiście o 10k euro, jako że wykopek programista freelancer przeniósł firmę za granicę (zus złodzieje!!!!!11, tysionc złoty haraczu, co oni se myślą!!).
Zawsze myślałem że moje pokolenie to pokolenie zmarnowane, stracone. Teraz widzę że Wy młodzi macie sto razy gorzej :( Takiej przesranki to nigdy w Polsce nie było.
Jak byłem na pierwszym roku studiów, a jeszcze nie zawiesili poboru do wojska, to studenci, którzy mieli w perspektywie wylot, próbowali się zapisywać do szkoły średniej - żeby w razie wylotu nie szli do wojska. Jakie bylo ich zdziwienie, kiedy szkoły średnie nie chciały przyjąc ich papierów - bo nie mieli ukończonego gimanazjum. Rocznik 1985.
@pawlikowski: Jezeli kuc ma łeb na karku - to bez problemu znajdzie robotę , studia nie są po to aby dawać pracę - studia są po to aby człowiek zdobył umiejętność posługiwania się pewnymi narzędziami , a to czy znajdzie potem robotę zależy już od jg predyspozycji psychofizycznych , oraz charakteru. To właśnie tutaj tkwi sedno problemu - wiele osób poszło na studia myśląc ,że sam papier wystarczy - niestety
@mlek: To sie teraz nazywa kwalifikacyjne kursy zawodowe.
3 semestry robisz tak jakby zawodowke+technikum, po tym masz egzamin teoretyczny i praktyczny i tytul zawodowy. W 4 semestrze robisz tylko technikum po ktorym masz juz egzamin na technika teoretyczny i praktyczny z regoly pisemny.
Koszta to okolo 500zl za semestr, z tym ze bylo to refundowane i po 3 semestrze jesli zdobedziesz tytul oddaja 1500zl, a po czwartym 500zl. Wiec jesli zdasz uczysz sie za darmo. (Ot
Komentarze (164)
najlepsze
Zajmijcie się własnym życiem.
@woyt: Przykre, ale prawdziwe.
10k to sprzątaczka w firmie wypoka zarabia. Chociaż nie tu każdy zwija firmę jak musi zapłacić 1k zusu.
@thampel5:
Komentarz usunięty przez moderatora
3 semestry robisz tak jakby zawodowke+technikum, po tym masz egzamin teoretyczny i praktyczny i tytul zawodowy. W 4 semestrze robisz tylko technikum po ktorym masz juz egzamin na technika teoretyczny i praktyczny z regoly pisemny.
Koszta to okolo 500zl za semestr, z tym ze bylo to refundowane i po 3 semestrze jesli zdobedziesz tytul oddaja 1500zl, a po czwartym 500zl. Wiec jesli zdasz uczysz sie za darmo. (Ot
Komentarz usunięty przez moderatora
naprawić, więc wezwał hydraulika. Ten chwilę postukał, popukał i naprawił.
Ale profesor jak się dowiedział ile ma zapłacić, to mina mu zrzedła.
-