Dostał mandat, bo za późno okazał bilet

Wojciech Antos codziennie jeździ autobusami gorzowskiego MZK i zawsze ma przy sobie przejazdówkę. Co z tego, kiedy kontroler uznał, że mandat mu się i tak należy, bo nie dość szybko okazał swój bilet

[Agrh]

Mnie bulwersuje jeszcze jedna rzecz związana z MZK - bilety autobusowe. Gdy kupuję bilet to nie kupuję papierka z nadrukowanym 2 zł tylko prawo do przejazdu. W momencie kupienia biletu to MZK jest moim dłużnikiem bo ma moje pieniądze którymi obraca. Oczywistym jest że za obracanie cudzymi pieniędzmi się płaci, jednak MZK uważa inaczej i po podniesieniu ceny biletów żąda dopłat do starych blankietów. Kwota na bilecie w ogóle nie powinna być

[f.....t]

Niejeden sobie przesrał życie wyjmując za późno.

:)

[f.....t]

No, twój.

[msichal]

mówi syn do ojca:

-"a twój stary to idiota!"

-chyba twój

:D

[m.....h]

Za późno wyjął hehe. Mój znajomy nie dawno w warszawie dostał mandat mimo że posiadał bilet. To jest dopiero pop!!#%$%one, płacisz, masz bilet w ręce, a mandat dostał tylko za to że jego karta miejska nie miała napisanego nr. dokumentu ze zdjęciem. Imię i nazwisko widniały oczywiście na karcie więc jaki był problem do stwierdzenia tego czyja jest ta karta? Ale tak se nowy regulamin sk###ysyny ustalili którego nigdy wcześniej nie widziałem

[Kammil]

"Masz program komputerowy, którego używaliśmy do rejestracji zadłużonych pasażerów, miał błędy. "

Najlepiej wszystko zwalić na informatyków.

[vankaszaner]

to nalezy rozumiec: "pan zdzisio w naszej firmie zle skroil arkusz excela"

[barnstable]

Ciekawe, że MZK nie poczuwa się do wynagrodzenia tej pani zmarnowanego czasu, wysiłku i wydatków, które zapewne musiała ponieść.

Wynagrodzenie prowizyjne dla kontrolerów to już nie głupota, ale wyraz złej woli. To może niech policjanci i urzędnicy wszelkich organów kontrolnych dostają dolę od wystawionych mandatów i kar? Wtedy dopiero będziemy mieli państwo prawe i przyjazne obywatelom:]

[gregorius]

ale przecież tak jest... nie słyszał o limitach?

[przecietny_Polak]

Dlatego zawsze jeżdżę bez biletu, skoro i tak mam go dostać to nie będę przepłacał.

[hegel666]

Nie rozumiem jednej rzeczy - w artykule jest napisane, ze pasazer nie przyjal mandatu. Na jakiej podstawie wiec przekazano jego "dlug" firmie windykacyjnej i straszono komornikiem? Przeciez bez podpisu pasazera lub sadowej klauzuli wykonalnosci taki mandat jest jedynie swistkiem papieru.

[gregorius]

oczywiście... słowo mandat jest tutaj nawet nadużyciem... jest to zwykła umowa cywilna...

[frenzy]

niektórzy kanarzy to na równi z pedałami są

[adminik]

Większość kanarów to własnie takie sk!#%ysynki są należy ich bezwzględnie tępić.

Oczywiście nie chodzi mi o tych którzy sumiennie wykonują swoją pracę.

[fenrir]

Chwila, moment... Skoro mandat był już wypisany, to znaczy, że kontroler wpisał również jego dane osobowe - skąd? Widać chłopak sam się wcześniej wylegitymował, jego wina, ot co. A jeśli nie wpisał, to nie miał czego przyjmować, poza niesygnowanym świstkiem papieru. Gdyby kontroler robił problemy, to od tego jeszcze jest policja. Natomiast reszta, to fakt, to już biurokratyczny b----l i bandyckie firmy windykacyjne.