Znawca kuchni szlacheckiej: - Chleb w supermarkecie jest z Chin i z..drewna.
![Znawca kuchni szlacheckiej: - Chleb w supermarkecie jest z Chin i z..drewna.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_bHN0FmsMf2OWMyv7aI7Wx1cO99AtgdJS,w300h194.jpg)
Grzegorz Russak: - Świadomość konsumentów jest na bardzo niskim poziomie. Mam wrażenie, że nie przyjmują do wiadomości, że jeśli kupują tanie jedzenie, później wydadzą sporo na lekarzy.
![jamesbond007](https://wykop.pl/cdn/c3397992/jamesbond007_3pBR6k4OfS,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 110
Komentarze (110)
najlepsze
Generalnie to nie każdego stać, aby iść i kupić w piekarni dobry chleb za 8 złotych.
Tanie jedzenie, a jakie jest inne teraz w sklepach? Odpadki z psów i padliny drogowej.
Na wykopie nieraz były dyskusje, że ludzie chodzą na wieś i kupują od rolnika ćwiartkę świni bo
Rzecz jasna nie mozna tego nadużywać, żeby nikt się nie przyczepił, ale kilkanaście świń rocznie przechodzi.
Ponadto świnie w przeciwieństwie do byków nie mają jeszcze kolczyków, więc pomimo tego, ze teoretycznie
Ja mam wrażenie że świadomość tego pana jak żyją Polacy-biedacy Europy jest na bardzo niskim poziomie. A żeby wiedzieć, że tanie żarcie to syf nie trzeba być żadnym specjalistą.
Komentarz usunięty przez moderatora
IMO powinno być napisane dokładnie w procentach zawartość. Jak 100 g dżemu jest wyprodukowanych ze 100 g owoców, to nie jest 100%, tylko pewnie bliżej 50% owoców w produkcie końcowym. Tak więc informacja bez podania procentów o niczym konkretnym nam nie mówi.
Co ma więcej mięsa: szynka "zawierająca 90% mięsa" - czy szynka "powstała ze
@ftmo: Bzdura.
Zasadniczo nie do tego wykorzystuje się konserwanty tylko do nadania stabilności mikrobiologicznej produktu. Zawartości konserwantów zazwyczaj się nie podaje, bo są dodawane w minimalnych ilościach wymaganych przez obowiązujące przepisy.
Wszelkie hydrokoloidy, skrobie, alginiany
Komentarz usunięty przez moderatora
Chleb w markecie zawsze smakował jak gąbka do układania kwiatów, więc nie zdziwił bym się obecnością dodatków drewnopochodnych.
Porównajmy średnią długość życia człowieka "biegającego nago po buszu" i biegającego z niezdrowymi zakupami po mieście.
Chleb nie zdrowy ok, mleko się nie nadaje ok, nabiał typu jogurty,serki nie nadaje się, ryby nie nadają się(zawierają metale ciężkie), owoce i warzywa w sklepie są pryskane tak więc nie dobre no i również mają w sobie metale ciężkie,napoje gazowane typu soda wyrzuciłem, zupy w proszkach tudzież z makaronem do dupy > te robione z warzyw