Reklama w kinie budzi negatywne emocje, szkodząc także prezentowanej marce
Coraz częściej zastanawiam się ile korzyści przynosi prezentacja produktu zdenerwowanym klientom.…
Artur_Smolicki z- #
- #
- #
- 68
Coraz częściej zastanawiam się ile korzyści przynosi prezentacja produktu zdenerwowanym klientom.…
Artur_Smolicki z
Komentarze (68)
najlepsze
Idę do kina i płacę nawet 20 lub więcej złotych za 40 minut reklam i niewyraźny film w 3D (bo w 2D dystrybutor nie chce w ogóle rozpowszechniać).
Wybór jest prosty. Do kina chodzę tylko jeśli film jest po pierwsze w 2D, bez lektora i zależy mi bardzo na obejrzeniu zanim nie pojawi się na blu-ray/dvd lub gdziekolwiek
Jak on chodził do kina to jeszcze facet na fortepianie do seansu przygrywał.
Komentarz usunięty przez moderatora
@snejp90: To chyba jeden z najlepszych przykładów idiotyzmu. Kino w Warszawie, uznawane za tanie, idą tam głównie studenci i mieszkańcy z niską średnią dochodów netto, a reklamują samochód za 100k+ zł.
Nie ważne czy to strona jakiegoś aktora, portal z newsami czy strona o sposobach na biegunkę, wszędzie to zaczynają upychać.
@Artur_Smolicki: piszesz artykuł o nachalnej reklamie i fundujesz takie k$%$#stwo...
@Kraniec:
Ten duży IMAX to format analogowy, więc za dużego wyboru repertuaru na nim nie masz, za duży koszt każdej kopii filmu.
Mogę zobaczyć reklamę Windows 8 z Lenką (ładna, kolorowa, przyjemna dla oka), mam ochotę mordować gdy widzę Hajzera reklamującego Wizir. Ot, drobna różnica.
Bo w końcu płacąc ponad 20 pln każdy ma prawo obejrzeć film, a nie męczyć się przy reklamach.
Z czego nie są to typowe reklamy z TV. Większość to trailery innych filmów.