@dzejzon: Przecież "Wszystko czerwone" to także jedna z jej pierwszych powieści. Żelazny klasyk i jedna z zabawniejszych książek jakie miałem okazję przeczytać. Jesteś pewien, że nie pomyliłeś tytułów? :) Ze swojej strony polecam też debiutancki "Klin", choć może wydawać się nieco niespójny.
Płakałam jak od biegł przed tym pociągiem! Mój pierwszy w życiu płacz ze śmiechu, do tej pory nie wiedziałam, że jest to możliwe. Chmielewska oprócz tego, że utalentowana była też bardzo piękna ( widziałam zdjęcia w autobiografii). Myślę, że dlatego min. była taka pogodna i z poczuciem humoru
Dzisiaj rano zmarła autorka największej ilości książek, jakie przeczytałem. Mam nadzieję, że pamiętam wszystkie łyknięte przeze mnie tytuły spod jej zacnego pióra. Zacząłem je czytać jako dziewięciolatek i nie przestałem do dziś. Oto ich lista: Klin, Wszyscy jesteśmy podejrzani, Krokodyl z Kraju Karoliny, Całe zdanie nieboszczyka, Lesio, Wszystko czerwone, Romans wszechczasów, Boczne Drogi, Upiorny legat, Studnie przodków, Szajka bez końca, Dzikie białko, Tajemnica, Zbieg okoliczności, Depozyt, Trudny trup, Nawiedzony dom, 2/3 sukcesu,
Komentarze (58)
najlepsze
Genialne przedstawienie rzeczywistości komunistycznej w pracowni architektonicznej.
Albo Tereska i Okrętka w Zwyczajnym życiu.
Ile to wakacji spędziłam czytając na łące książki Chmielewskiej i przebywając w zupełnie innym świecie :-)
Komentarz usunięty przez moderatora
Dzięki niej autorka zostanie w mojej pamięci już na zawsze.
W związku z tym po prostu polecam cały film. :)