Fiskus ściga za saksy i oszczędności z czasów PRL
Przychody z pracy na czarno zalegalizowane 20–30 lat temu urzędnicy mogą teraz potraktować jak pochodzące z nieujawnionych źródeł i obłożyć 75-proc. podatkiem. Postępowania wszczyna się także wobec osób starszych, które uzyskiwały dochody przez wiele lat i nie są w stanie ich teraz udokumentować.
uuugg z- #
- #
- #
- #
- #
- 54
Komentarze (54)
najlepsze
@MarZam: Budzili się tyle razy i niemal to sama ekipa nami rządzi xD
Ale jak wszyscy już wiemy - prawo w tym przypadku DZIAŁA wstecz, tak jak u macherów od losu, gdzie choć to fizyce wbrew - wskazówka cofa się.
Myślę że to prawda. Ludzie 20 lat temu np. zarobili i odłożyli sobie 30 tyś zł w szufladzie. Teraz jak maja udowodnić że to rzeczywiście legalnie zarobili skoro większość zładów upadło a dokumentacja przepadła.
To tak jakby prosić 80 latka o zgodę rodziców.
Jak już będą chcieli coś za nie kupić, to zrobią tak jak poseł Piskorski, czyli wygrają 130 razy w ruletkę pod rząd. Chociaż obawiam się, że w przypadku zwykłego obywatela fiskus
W kasynach dostaje się potwierdzenie wygranej.
@Orteus:
"niejednoznaczne brzmienie przepisów w tym zakresie, które zakwestionował Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 18 lipca 2013 r. (sygn. akt SK 18/09)"
"Za niekonstytucyjne zostały uznane m.in. definicja dochodów ze źródeł nieujawnionych i efektywny brak przedawnienia podatku od takich dochodów"
wygląda na to że urzędasy łamią konstytucję i nikt nie reaguje
Nota bene, jak coś nie gra w papierach, zwykle masz 7 dni (a czasem łaskawie "aż" 14) na wyjaśnienie/napisanie/sprostowanie/przyjechanie/znalezienie/przysłanie/szukanie właściwego urzędu, naczelnika, piętra, pokoju, pracownika z właściwą pieczątką... nie tracąc przy tym koncentracji na tyle, aby zarobić na cały ten cyrk i w terminie go opłacić... a oni dają sobie ok. 550 dni tylko na to, aby "przestać stosować"
Zaraz włączy się #wykoplogic więc oczywiście muszę napisać że nienawidzę tego rządu ale nie lubię p@@#%$@enia bez sensu.