Przy okazji procedury legislacyjnej chciałbym zaproponować dodanie innego przepisu tj. aby pracodawcy mieli obowiązek podawania kwoty wynagrodzenia w ogłoszeniach z ofertami pracy.
Popieram - wykop.
Nie popieram - zakop.
Jeśli uda się wejść na główną możemy zacząć jakąś akcję wysyłania maili do OPZZ.
Myślę, że każdy kto kiedykolwiek dłużej szukał pracy wie o co chodzi - np. jak wkurzające jest to, że prawie nigdy nie wiadomo o co się aplikuje (a najważniejsza jest dla nas kasa, nie "młody, dynamiczny zespół"), zaś zgadywanka pt. "ile chciałby pan u nas zarabiać" jest jednym z najbardziej żenujących momentów każdej rekrutacji.
Niestety znam wykop zbyt dobrze, zeby wierzyc w przypadki;)
@Kaiser_Soze: Mnie natomiast nie interesuje ten temat i nie mam pojęcia jak określić kto już jest prawakiem, a kto lewakiem. W takim wypadku też jestem dla Ciebie leawakiem, bo zakopałem?
Ps. Dobry pracodawca poda Ci kwotę, gdy oddzwoni do Ciebie zapraszając na rozmowę rekrutacyjną. A nawet możesz negocjować warunki wynagrodzenia po rozmowie kwalifikacyjnej lub po drugim telefonie, gdy Cię zechcą zatrudnić.
@Ural-Z-S100: Już pół biedy z brakiem widełek płacowych, według mnie powinniśmy piętnować firmy które nie określają precyzyjnie specyfiki danego stanowiska. Idziesz sobie w garniaku na rozmowę o angaż "specjalisty ds. sprzedaży", a na miejscu okazuje się że praca polega na sprzedawaniu ludziom na ulicy pasty do zębów :s
@moby22: Mów za siebie lewaku siedzący na garnuszku rodziców. Ja sam pracuję, ale rozumiem problem moich znajomych i innych ludzi, którzy tej pracy poszukują. Stracili sporo czasu i pieniędzy by dowiedzieć się, że to gówno/akwizycja itd. Takie widełki zaoszczędziłyby im czasu na szukanie pracy bo wiedzieliby czy warto fatygować się.
Na dobrą sprawę tao pieniądz się "wzmacnia", że i tak będą nas przytłaczać lichy tysiąc złotych dla przeciętnego Kowalskiego. Ale dla informacji warto pokazać wynagrodzenie w ofercie
Na dobrą sprawę tao pieniądz się "wzmacnia", że i tak będą nas przytłaczać lichy tysiąc złotych dla przeciętnego Kowalskiego.
@phosphor-bronze: 8 lat podstawówki, 5 lat technikum, 5 lat studiów i okazuje się, że jestem porażką systemu edukacyjnego bo nie potrafię czytać ze zrozumieniem.
Komentarze (302)
najlepsze
@Kaiser_Soze: Mnie natomiast nie interesuje ten temat i nie mam pojęcia jak określić kto już jest prawakiem, a kto lewakiem. W takim wypadku też jestem dla Ciebie leawakiem, bo zakopałem?
Ps. Dobry pracodawca poda Ci kwotę, gdy oddzwoni do Ciebie zapraszając na rozmowę rekrutacyjną. A nawet możesz negocjować warunki wynagrodzenia po rozmowie kwalifikacyjnej lub po drugim telefonie, gdy Cię zechcą zatrudnić.
@phosphor-bronze: 8 lat podstawówki, 5 lat technikum, 5 lat studiów i okazuje się, że jestem porażką systemu edukacyjnego bo nie potrafię czytać ze zrozumieniem.