Nie zaprzęgł, bo to jest manipulacja słowami, tylko próbuje wpoić w dzieci wartość pracy i pieniądza. Powinni to robić rodzice, ale fajnie, że jest ktoś, kto pokaże dzieciakom, że nic nie jest za darmo.
@tranwkapsulkach: Dokładnie a ten tekst redaktorka "Milioner zaprzągł dzieci do pracy" albo "Kolejny wybryk" jak bym go dorwał tego redaktorka to bym się go chętnie zapytał prosto w oczy co on takiego zrobił dla dzieciaków że ma prawo krytykować? Pewnie nigdy nic w całym swoim zafajdanym życiu.
Udzielam się w kilku fundacjach i szlag mnie trafia jak coś organizujemy i udaje się ledwo co bo zawsze kasy jest za mało i
@szalony_kefir: Dokładnie. Jak zobaczyłem to pomyślałem, że coś złego zrobił. A on po prostu pokazał, że na coś trzeba sobie czasem bardzo ciężko zapracować.
@haxxx: Na wykopie nie wolno pozwolić sobie na niepoważne tytuły, bo nikt nie zrozumie żartu. Tytuł zwraca oko, a po kliknięciu i rzuceniu okiem wiadomo, że nie było to pisane na poważnie. Problem mogli mieć tu ci, co czytają tylko tytuły, ale nie wiem czemu miałbym się nimi przejmować.
Godziwie, czyli? Te warunki życia, które nazywasz niegodziwymi mogły kilkaset lat temu być bardzo godziwe, a te, które nazywasz godziwymi, kiedyś ludzie będą nazywać niegodziwymi.
@Blaskun: Naprawdę Cię nie rozumiem. Sama treść znaleziska, pomijając tytuł oczywiście, według mnie nie ma wydźwięku ani prawicowego ani lewicowego. Ja bym go nazwał po prostu pozytywnym. To, że Ty coś w tym widzisz, to już nie nasz problem.
Nie wiem jak sie ma do tego Miedzynarodowa Organizacja Pracy i zakaz pracy dzieci, ale ja w sumie popieram takie akcje. Dzieci przynajmniej widza jak ciezko zapieprzaja rodzice na kazda zlotowke.
Dzieci nie maja pojecia o cenach,a tylko o stanie posiadania rowiesnikow. 'On ma #srajfon ja tez musze', rodzice sobie wypruwaja zyly, a gnojek nawet nie wie ile to jest warte. A ci ktorzy na to sobie moga pozwolic, wywala srajfona na
@Hiera: Dokładnie! Jak byłem mały kupiłem sobie rower, ale okazało się, że nie ma on pedałów. Więc poszedłem do sklepu złożyć reklamę. On mi na to, że nie ma reklamowania, idź gdzie indziej. To kupiłem sobie hot doga w kebsie i zjadłem. Dobry skubany, ale miał za dużo sosu meksykańskeigo bo niestety ostry był. To ja też mówię, że nie chce go zjeść. Na szczęście dała mi popić wodą. Jednak istenieje
@Hiera: Dokładnie. Dorzucę jeszcze zdanie(a raczej parafrazę), które powiedział Jacek Walkiewicz na T.E.D - " Kamper nie kosztował mnie 100 tysięcy złotych. Kamper kosztował mnie trzy lata życia, które spędziłem ciężko pracując by zrealizować swoje marzenie i go kupić. "
Artykuł natomiast napisany w sposób tak idiotyczny, że hej.
By miało to sens edukacyjny bank powinien małego Waldka obciążyć podatkiem od zysków kapitałowych , następnie winien przyjść urzędnik skarbowy zabrać małemu Waldkowi połowę tauronków sprawdzić czy posiada kartę rowerową spuścić powietrze z kółek i kazać zapierniczać do domu pieszo zamiast na rowerku.
Komentarze (68)
najlepsze
Udzielam się w kilku fundacjach i szlag mnie trafia jak coś organizujemy i udaje się ledwo co bo zawsze kasy jest za mało i
Komentarz usunięty przez moderatora
Godziwie, czyli? Te warunki życia, które nazywasz niegodziwymi mogły kilkaset lat temu być bardzo godziwe, a te, które nazywasz godziwymi, kiedyś ludzie będą nazywać niegodziwymi.
Akcja naprawdę fajna.
Dzieci nie maja pojecia o cenach,a tylko o stanie posiadania rowiesnikow. 'On ma #srajfon ja tez musze', rodzice sobie wypruwaja zyly, a gnojek nawet nie wie ile to jest warte. A ci ktorzy na to sobie moga pozwolic, wywala srajfona na
Artykuł natomiast napisany w sposób tak idiotyczny, że hej.
No ale swoją drogą można by zrobić dziecięcą policję, detektywów, sądy, więzienia. Może i masz rację.