Honorowy doktorat dla prof. Baumana. "Jest postacią wybitną"
Dolnośląska Szkoła Wyższa wyróżni profesora komucha tytułem doktora honoris causa. Po raz pierwszy wstyd mi że jestem absolwentem tej uczelnii!
lkoikm z- #
- #
- 233
Dolnośląska Szkoła Wyższa wyróżni profesora komucha tytułem doktora honoris causa. Po raz pierwszy wstyd mi że jestem absolwentem tej uczelnii!
lkoikm z
Komentarze (233)
najlepsze
Każda nauka ma swoich wielkich przedstawicieli i nie każdy musi ich znać. Dlatego nie mam do nikogo pretensji, że nie znają dokonań Baumana, jednego z najwybitniejszych socjologów w historii światowej nauki. Ale wystarczy poświęcić trzy minuty na pobieżne przeczytanie o jego dokonaniach (naukowych!), żeby zrozumieć o kim mowa. To nie jest żadne "budowanie nowych autorytetów", bo Bauman jest gigantycznym socjologicznym autorytetem od wielu lat i nic tego nie zmieni. Nie jest to też żadne szukanie nowego bohatera, zmienianie historii itd. Nie jest to pierwszy tytuł na jego koncie, dostał ich znacznie więcej, także poza granicami kraju. Jeśli ktokolwiek wiąże to z ostatnią aferą, jest zwyczajnie ignorantem.
Dokonania naukowe tego pana dla socjologii można porównać do dokonań Einsteina dla fizyki. On stworzył koncepcję opisującą cały dzisiejszy świat. Można z nią polemizować, można się z nią nie zgadzać, ale ilość mechanizmów i prawideł które opisał jest niesamowita. A taki Einstein, jak by nie patrzeć, walnie przyczynił się do realizacji projektu Manhattan, więc pośrednio można go obarczyć odpowiedzialnością za śmierć ofiar bomb atomowych zrzuconych na Japonię. I to większa wina, niż Baumana, który miał taki związek z NKWD, że kierował ruchem w Moskwie jako milicjant. Był po prostu członkiem organizacji podległej ministerstwu spraw wewnętrznych, bo tym właśnie było NKWD. Jeśli obarcza się go pośrednią winą za śmierć ofiar tej organizacji, to Einstein ma na swoich rękach znacznie więcej krwi. A nikt nie neguje jego dokonań i naukowych hołdów, jakie mu się do dziś oddaje.
Tak,
Jeszcze raz dzięki :)
zdrajca napewno jest ten kto strzelal do polskich zolnierzy walczacych z komunistycznym okupantem.
Dowód jest w zdaniu"zdrajca na pewno jest ten kto strzelał do polskich żołnierzy walczących z komunistycznym okupantem." przecież to logiczne...
Wszystko jasne.
Czy to może już ukłony w stronę lewicy, która zapewne przejmie władzę w następnych wyborach (bo jest agresywnie promowana przez mainstreamowe media)?
To cytat ze strony: Oświadczenie dotyczące nadania Baumanowi tytułu doktora honoris causa DSW
Nóż się otwiera, jak się porówna losy ludzi katowanych przez służby po 1945 z losami tych którzy w tych służbach pracowali. Kto przeżył (bądź nie przeżył) tragedii i kto poniósł konsekwencje. Nie wiem kim jest prof. DSW dr hab. Robert