z tego co wiem, takie akcje z nie dokoncznym wyklejeniem, albo nie do konca zdarta czescia, robi sie jak ktos nie przedluzyl okresu reklamowego ktory wczesniej wykupil. Tj. np kaczor zarezerwowal 2 miesiace, a zaplacil tylko za miesiac, po miesiacu przyszla kolej na wplate reszty kasy ale kaczorek nie zaplacil, wtedy firma reklamowa to zrywa lub rozrywa aby nie byla widoczna cala reklama... a ze reklamy zrywa sie calkowicie jak sie iles
Mi się wydaje, ze ktoś cyknął fotkę podczas wymiany billboardu. Mogli to zrobić nawet sami pracownicy wymieniający chociaż z drugiej strony to nie widać żadnego podnośnika. Gdyby osoby pracujące przy wymianie reklam robili czasem takie zdjęcia podczas pracy, mogłaby powstać całkiem sympatyczna galeria.
Orange to w ogóle ma słabe reklamy, a ten facet co czyta je w TV to jakby jakiś zamulony, nienawidzę jego głosu ! nigdy tego nie kupie właśnie przez tego muła
Reklamy Orange są dobre pod tym względem, że można je rozpoznać zanim jeszcze zobaczy się logo firmy - i to właśnie dzięki odpowiedniemu tembrowi głosu lektora, kolorystyce i muzyce w tle.
Sprawa wygląda tak, że plakat kaczora wisi tam od dawna, a zmienia się tylko prawa strona tego bilbordu :) Było już parę wariacji w tym miejscu :) Jestem ciekaw co dalej :]
Komentarze (46)
najlepsze
A wcześniej zamiast pop'u była taka laska "You can dance" czy czegoś tam i na plakacie był napis:
"PIS. Czyny, nie | dance!"