Jeszcze nie tak dawno wchodząc na wykop zdobywałem wiedzę z różnych dziedzin. Dzisiaj portal zmierza w stronę plotek, słitaśnych futrzaków etc. Fin de siecle?
@Prorok_Lebioda: I tak nalezy sie cieszyc, ze wykop nie stal sie jeszcze miejscem do szukania nowych domow dla psow z urwana dupa albo kotow bez lap, za to doskonale sobie w zyciu radzacych.
@dzikireks: Wierz mi, że gdyby to był dług wobec banku, to już go dawno dojadą. To są głównie długi wobec UM Warszawa, a tamtych pachołków to sobie można robić na szaro.
@dzikireks: Potrafi zarobić i to całkiem nieźle. Miasto Warszawa nie ściga gościa za to, że pożyczyli mu kasę, a jemu interes nie wypalił i nie oddał.
W skrócie facet wynajmował od miasta najlepsze możliwe lokale w których czynsze dochodzą do 100 000 zł za miesiąc. Po czym otwierał tam knajpę, kosił kokosy i nie płacił czynszu. A jak już miasto próbuje tę kasę odzyskać, to się z nimi bawi w ciuciubabkę.
@zoombie: Proces się toczy. Tylko jak krew z nosa jak każdy proces w polsce. Facet śmieje się wszystkim w twarz i ma czelność mówić o dobrym wychowaniu i biznesie.
@pawelecXX: no, ale ma narzedzia do zarabiania, bo nikt ich mu nie zabral, ale oficjalnie kmiot nie zarabia i nie reguluje swoich platnosci wzgledem miasta, wiec jest pasozytem. Skoro twierdzi, ze nie ma zadnych srodkow, co musi byc oczywiscie klamstwem, to niech mu zlicytuja knajpy za 5.000.000 a reszta dlug i komornik. Tak jak w przypadku calego spoleczenstwa.
Najpierw to trzeba by się przyjrzeć dokładnie sprawie tego niby długu. Zapoznałem się z argumentami obu stron i jednak bardziej skłonny byłbym uwierzyć Gesslerowi na temat przygód z restauracjami i miastem.
Ale to nie miejsce by spodziewać się obiektywnej oceny faktów - tu liczą się artykuły przedstawiające jedną stronę i najlepiej, jeśli zagra się na emocjach.
Do restauracji pana Adama Gesslera chętnie bym zajrzał (oczywiście jeśli byłoby mnie stać).
@gardan: Adam Gessler napisał dość obszerny list otwarty, w którym wyjaśniał swoje przygody z lokalami, pozwoleniami, sprawą galerii, wydymaniem przez miasto na remoncie i masę innych. Zdaje się, że nawet na Wykopie było, ale tydzień wcześniej wszyscy tu się napalali na akcję "Nie płacę w restauracji Gesslera" (zjadam i nie płacę), że może na główną nie weszło.
Media robią nagonkę na Gesslera, bo są po stronie nibydłużników.
Adam Gessler zajmuje pierwsze miejsce na liście dłużników warszawskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej (zarządcy miejskich lokali)[4]. Egzekucja komornicza długu trwa od 2007 roku i do dziś (listopad 2012) udało się odzyskać z zasądzonej kwoty 27 milionów złotych (22,5 miliona zł + odsetki) tylko około 50 000 złotych[potrzebne źródło]. Adam Gessler założył stronę internetową, na której opublikował swoją wersję wydarzeń[5].
Byłem w tej retauracji, dawno nie byłem bardziej k!%$a rozczarowany!! Nie dość, że wystrój jest jak w szpitalu psychiatrycznym, obsługa jest okropna to jeszcze kawy nie potrafią zrobić. Plus co 5 minut przechodzi jakiś dziadek, żujący coś i zachwalający jedzenie. No k!%$a ;p
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (53)
najlepsze
Masz trzydziesci milionow dlugu, to bank ma problem.
Stara prawda.
W skrócie facet wynajmował od miasta najlepsze możliwe lokale w których czynsze dochodzą do 100 000 zł za miesiąc. Po czym otwierał tam knajpę, kosił kokosy i nie płacił czynszu. A jak już miasto próbuje tę kasę odzyskać, to się z nimi bawi w ciuciubabkę.
Moze raczej powinien sie przebranzowic skoro nie potrafi zarobic w swojej branzy...
Ale to nie miejsce by spodziewać się obiektywnej oceny faktów - tu liczą się artykuły przedstawiające jedną stronę i najlepiej, jeśli zagra się na emocjach.
Do restauracji pana Adama Gesslera chętnie bym zajrzał (oczywiście jeśli byłoby mnie stać).
Media robią nagonkę na Gesslera, bo są po stronie nibydłużników.
Najbardziej martwi, że
@gardan:
@mwitbrot: http://www.gessler-prawda.pl/
Poza tym. Kto nie kombinuje ten nie jedzie!