ja na przyklad nie moge zdzierzyc flakow, jeszcze wode z nich bym wypil jakby niczego innego nie bylo ale na @#%@ tam w niej te.. flaki?? poza tym smrod w calym domu jak sie gotuja. fuj.
@llllllllllllllllllllllllllllll: Tatar jest znany w bardzo wielu krajach i stąd też nie jest niczym specjalnym. Surowe mięso też nie jest czymś co by wyróżniało - szczególnie mięso wołowe. Steki wysmażone na sposób blue, carpaccio, yukhoe - jest tego więcej, a np. w krajach arabskich na surowa jada się również jagnięcinę. Nie mówiąc o surowych rybach w sushi, sashimi po ceviche itd.
Nie wiem, co za chory mozg wpadl na pomysl jedzenia gotowanej, cieplej krwi, czyli czerniny... Az dziwne, ze nie robi sie rowniez zupy z moczu, kalu, albo plynu owodniowego ciezarnych zwierzat.
@dzikireks: W sumie co w tym takiego dziwnego? Krew to też "część" zwierzęcia, więc skoro ze smakiem wpierdzielamy taką szynkę (czyli w gruncie rzeczy świńskie dupsko), słoninę (za wiki: "podskórna tkanka tłuszczowa pozyskana z grzbietu tylnej części tułowia i boków świni ze skórą lub bez") lub żeberka ("W skład żeberka wchodzą wszystkie kości żeber i mięśnie międzyżebrowe"), ozory (krowie jęzory) czy tatara (siekane, surowe mięso), to czemu nie mielibyśmy spożywać
Komentarze (203)
najlepsze
tak czy siak każdy kraj ma "dziwne przysmaki" - jeśli popatrzysz na inne kraje to te Polskie nie są wcale "dziwne"
Komentarz usunięty przez moderatora
@kapsi: rozwiń swą "myśl"...