@Tym: Dokładnie. Nie rozumiem tekstu, że dla firm są tak atrakcyjne stawki podatkowe. Przecież u nas jest 19% (i CIT i PIT liniowy dla osób fizycznych prowadzących działalność) i to akurat są atrakcyjne stawki podatku. Reszta obciążeń to jest problem ale akurat podatek dochodowy od firm nie jest tym problemem.
Wbrew pozorom ludzie nie widzą problemu z lekko wyższymi podatkami, pod warunkiem że nie są zwyczajnie rozkradane przez rzesze urzędasów i marnowane przez resztę durni. W tym leży większy problem.
za takie opodatkowanie pracy jak w Polsce powinniśmy mieć służbę zdrowia na poziomie jeszcze lepszym niż brytyjska i niemiecka razem wzięte i jeździć po SIATCE niemieckich autostrad.
Wbrew pozorom ludzie nie widzą problemu z lekko wyższymi podatkami, pod warunkiem że nie są zwyczajnie rozkradane przez rzesze urzędasów i marnowane przez resztę durni. W tym leży większy problem.
@EmmetBrown: coś takiego panuje w Szwecji. Wysokie podatki, ale widać że nie są marnowane.
@EmmetBrown: Na początek mały cytat na temat Niemieckich kas chorych:
Do 2003 r. system kas chorych GKV był samowystarczalny i finansował się wyłącznie ze składek ściąganych od pracujących. Pierwsze wsparcie budżetowe, w symbolicznej wysokości 1 mld euro, pojawiło się w 2004 r. Rekord ostatnich lat padł w 2010 r. (15,7 mld euro), zaś w budżecie federalnym na 2013 r. zapisano na dopłatę 11,5 mld euro.
A teraz niech przemówią liczby: 11,5 mld euro to prawie 49 mld złotych, natomiast budżet NFZ wynosi 66 mld złotych. Czyli rząd niemiecki dopłaca do kas chorych prawie tyle, ile wynosi budżet NFZ. Bez tych dopłat niemieckie kasy chorych byłyby jakieś 9-10 miliardów euro w
Brakuje jeszcze porównania poziomu zatrudnienia w administracji państwowej i sferze budżetowej. Te wyniki by dopiero mogły zaszokować. Bo Szwajcarzy mają najniższy w Europie odsetek darmozjadów i pasożytów pozatrudnianych na państwowych posadkach i mimo tego, a może właśnie dzięki temu państwo świetnie funkcjonuje.
@rafauen: Był wykop o tym jakiś czas temu. Jak masz czas to poszukaj. Generalnie w Szwajcarii było faktycznie bardzo mało urzędników, ale zarabiali za to duże pieniądze. W Polsce było dokładnie na odwrót.
@pwone: Pamiętam. Nie uważam też że urzędnicy powinni zarabiać jakieś grosze albo że w Polsce urzędnicy zarabiają obecnie jakieś tragicznie małe pieniądze. Chyba że porównać to z zarobkami Szwajcarów. Szwajcarzy ogólnie zarabiają dużo. A i tak przy takich zarobkach i przy dość dużych kosztach demokracji bezpośredniej (referendów we wszelkich istotnych sprawach) koszty administracji państwowej, w przeliczeniu na głowę mieszkańca, są w Szwajcarii i tak mniejsze niż w Polsce. O czymś
Moim zdaniem to nie wysokość podatków jest najważniejsza. Podatki jakie są każdy widzi (może sobie to sprawdzić właśnie w jakiejś tabelce w internecie) i jeśli ktoś np chce prowadzić działalność gospodarczą to powinien to sobie skalkulować. W naszym kraju problem jest niejasne, ciągle zmieniające się prawo, różne interpretacje tych samych przepisów przez różne urzędy, samowola i bezkarność urzędników itd itp. Stawki poszczególnych podatków mają najmniejsze znaczenie.
Komentarze (80)
najlepsze
Dla Polski lepszym wzorcem byłoby jak to robili bogaci zanim stali się bogaci.
Mówisz, że powinniśmy skolonizować Afrykę?
Za jednodniowy bilet komunikacji miejskiej wydałem prawie 27 Frankenów :/
średnia płaca w Szwajcarii to ok 6.000 CHF, bilet jednodniowy 27 CHF
średnia płaca w Warszawie to ok 3.400 PLN, bilet jednodniowy 15 PLN (24 PLN II strefa)
także nie ma co się przerażać...
Komentarz usunięty przez moderatora
za takie opodatkowanie pracy jak w Polsce powinniśmy mieć służbę zdrowia na poziomie jeszcze lepszym niż brytyjska i niemiecka razem wzięte i jeździć po SIATCE niemieckich autostrad.
@EmmetBrown: coś takiego panuje w Szwecji. Wysokie podatki, ale widać że nie są marnowane.
A teraz niech przemówią liczby: 11,5 mld euro to prawie 49 mld złotych, natomiast budżet NFZ wynosi 66 mld złotych. Czyli rząd niemiecki dopłaca do kas chorych prawie tyle, ile wynosi budżet NFZ. Bez tych dopłat niemieckie kasy chorych byłyby jakieś 9-10 miliardów euro w