Efekciarstwo niesamowite :) Czego się nie robi dla oglądalności. Oczywiście do "extreme-survival" w telewizujnym wydaniu najepiej podchodzić z pewnym dystansem :
Film nie mówi o tym jak się śpi na pustyni ani o tym jak przetrwać zimną noc. Film pokazuje jak w awaryjnej sytuacji można zrobić szałas na wypadek burzy piaskowej.
plusik dla tego pana za myślenie i spostrzegawczość:)
w nocy to by raczej mógłby stanowić dobre danie dla jakiegoś wygłodniałego kojocika, ot taki nadziewany świeżutki wielbład, a podczas burzy piaskowej to chyba nie koniecznie, no i może uratować życie:)
Podobno w jednym z odcinków miał pokazać, jak w Polsce za najniższą emeryturę przetrwać do pierwszego, ale programu w końcu nie wyemitowali. Nie wiadomo dlaczego.
Wiecie co... ja nie chciałbym niszczyć czyjegoś dzieciństwa, jesli ktos się na tym programie wychował, ale zawsze mnie zastanawiało - skoro on musi wpierdzielać same korzonki robaczki i flaki z tego co upoluje, spać na drzewach albo się chować w rozkładjaących się wielbądach - a podobno to wszystko dzięki treningowi i wyszkoleniu - to ja mam takie pytanie:
Co z kamerzystą?! Co ten człowiek żre i gdzie ten sie podziewa kiedy bohater
@Uzytkownik20041988: Ehh chciałbym tylko zauważyć, że jest multum scen gdzie ten facet idzie gada i obok niego albo za nim podąża kamerzysta ;/ tak jak tu na tym klipie...
no chyba że opanował survival do tego stopnia ze przekroczył granice czasu i przestrzeni i po przejsciu szlaku wraca się w czasie i chodzi za samym sobą z kamerą żeby nakręcić się jak wcześniej gadał całą drogę do siebie... ;p
Szkoda tylko, że za kamerą stoi z dwudziestu gości od BHP i jeden z mikrofonem, trochę traci to na tzw. "miodności". Swoją droga filmik z tego co się znajduje za kamerzystą był w wykopalisku, ale na główną nie wszedł, a szkoda. ;-) Był też inny survivalista na Discovery, co sam chodził z kamerą, ale było to dobre na bezsenność, gdyby tylko połączył montaż Beara, albo chodził z kumplem, który trzymałby tylko kamerę,
Zabijane są jedynie stare i chore zwierzęta. A wykorzystywane w taki sposób tylko w ekstremalnych warunkach. Co do tej serii na DC to jedna z lepszych produkcji. Jak sie nie myle to w tym odcinku pił własny mocz;P
Kiedyś przeczytałem książkę pt.: "Rambo- pierwsza krew". Książka jest super, pierwsza część filmu wydaje mi się ciekawa, reszta już niezbyt. ;) W książce nacisk jest położony na psychikę głównego bohatera, jest dużo flashback'ów, retrospekcji. Opisano tam np. jego trening podczas którego dowódcy kazali swojemu oddziałowi zarżnąć nożami znajdujące się na łące krowy, wypruć im wnętrzności i schować się w tych zabitych krowach, po jakimś czasie dowódcy przychodzili na łąkę i sprawdzali czy
W ogóle mu nie płacą tylko trzymają w piwnicy, karmiąc żywymi pająkami, krocionogami i żabami, aby nie wyszedł z wprawy. Wypuszczają jedynie na czas kręcenia kolejnego odcinka i to dlatego przez cały czas jest taki radośnie uśmiechnięty.
w nawiasie powinno być: [przed śniadaniem!!] A tak swoją drogą czy na pustyni nie ma padlinożerców?? Co z tego, że będzie mu w nocy ciepło i wygodnie, jeśli go zeżre jakaś hiena?
A myślisz, że po co on próbował to mięso zanim wszedł do zwierzaka? Gdyby było smaczne, to nie mógłby w nim spać właśnie ze względu na hieny. Z tego właśnie względu przeprowadził próbę organoleptyczną.
Nie oglądałem tego filmiku do końca bo widziałem na discovery ten odcinek, ale po wyjęciu wnętrzności odciągnął je na kilkadziesiąt metrów właśnie żeby nie kręcili się koło niego padlinożercy.
Prawdziwy survival, ale ta metoda w dzisiejszych czasach chyba nie jest modna:-) za kilkaset zlotych mozna kupic fajny spiworek do -30 stopni i zabranie go wydaje sie pewniejsze niz uganianie sie za wielbladem po pustyni.
Komentarze (132)
najlepsze
http://www.youtube.com/watch?v=3UpSlpvb1is
plusik dla Ciebie
w nocy to by raczej mógłby stanowić dobre danie dla jakiegoś wygłodniałego kojocika, ot taki nadziewany świeżutki wielbład, a podczas burzy piaskowej to chyba nie koniecznie, no i może uratować życie:)
Co z kamerzystą?! Co ten człowiek żre i gdzie ten sie podziewa kiedy bohater
no chyba że opanował survival do tego stopnia ze przekroczył granice czasu i przestrzeni i po przejsciu szlaku wraca się w czasie i chodzi za samym sobą z kamerą żeby nakręcić się jak wcześniej gadał całą drogę do siebie... ;p
http://www.youtube.com/watch?v=6vlEavUH9ng
http://www.youtube.com/watch?v=4U_xmfSwYSw&feature=related
mi to bardziej wygląda na jakiś ostry fetysz niż na sztukę przetrwania w trudnych warunkach.
http://www.youtube.com/watch?v=vGIIHpri_Pg
mam nadzieję, że nie chodzi ci o Star Wars i planetę Hoth?
http://www.youtube.com/watch?v=QuB3kr3ckYE
http://www.wykop.pl/link/131772/jak-przetrwac-na-pustyni-discovery-ch
btw. nic go tam nie zje? mowa o padlinozercach
http://www.youtube.com/watch?v=jBz9a29QoMc