Nie zwykłem dodawać na wykop rzeczy typu "gorzkie żale", jednak tym razem wręcz czuję się w obowiązku przedstawić Wam przedstawić urzędniczą pasję w niszczeniu wszystkiego co może służyć innym (a im nie da to dodatkowego zarobku). Chociaż instytucja MOPS'u jest powołana, aby pomagać i służyć, często robi coś zupełnie odwrotnego. Oto początek historii człowieka, który traci wszystko za to, że postanowił pomóc starszym i samotnym ludziom.
Przed skomentowaniem - zapoznajcie się z materiałem video i zarysem sytuacji.
Taki był stan na dwa lata wstecz. Człowiek, który stworzył ten Rodzinny Dom Pomocy, włożył w to serce i pieniądze aby pomagać takim ludziom jak na powyższym materiale video - dziś jest własnym cieniem. Maksyma "jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze" w tym wypadku idealnie się sprawdza. Z racji, że na pacjenta przypada określona kwota z MOPS'u i jest taka sama, niezależnie od tego czy pacjent przebywa w przepełnionych Domach Pomocy Społecznej czy też w takim jak stworzył ten człowiek - pojawiły się mocne naciski aby "pod stołem" odprowadzać część pieniędzy dla ludzi decydujących o przydziałach pacjentów. Wiemy jak wygląda polska "opieka społeczna", nie urodziliśmy się przecież wczoraj, jednak gdy żąda się więcej niż ktoś może dać - sytuacja staje się patowa, wręcz patologiczna. Zwróćcie uwagę na to z jakim spokojem i cynizmem wyraża się "pani dyrektor" w tym materiale.
Sytuacja na dziś wygląda tak: dom, który został postawiony i zaprojektowany pod kątem zapewnienia jak najlepszych i kameralnych warunków dla podopiecznych - dziś stoi pusty, ludzie którzy tam byli, zostali znów wrzuceni do DPS'ów, w których nie jest wesoło. Natomiast założyciel i inicjator tego przedsięwzięcia został zaszczuty przez lokalną klikę urzędniczą, stracił zdrowie i ostatecznie podjął próbę samobójczą (na szczęście udało się go odratować). W imię czego? 500 złotych za każdego pacjenta "pod stołem"? Starszych ludzi, którzy zamiast dalej mieszkać w kameralnych warunkach specjalnie dla nich zaprojektowanych - obecnie są traktowani jak przedmioty w DPSach? Nie! Wszystko dlatego, że ktoś chciał "przyrobić" na bezbronnych ludziach. Oto Polska Jego Mać drodzy państwo. Oceńcie sami.
Ps. dodaję ten wykop, pomimo tego, że sytuacja nie dotyczy bezpośrednio mnie a człowieka, którego poznałem osobiście oraz jego historię. Jeśli nawet nie zetknęliście się z czymś podobnym - proszę, wykopcie, może gdzieś "beton" w końcu zacznie pękać. Natomiast jeśli możecie pomóc, chociażby w symboliczny sposób to proszę Was o "wykop effect" u źródła problemów:
//www.mopstg.pl/kontakt/ .
Komentarze (31)
najlepsze
DPS pod opieka NFZ to jest jakas umieralnia.
Jeszcze o ile osoby ktore sa w stanie same chodzic, i robic wokol siebie sa w stanie przezyc, to osoby przykute do lozka skazane sa na powolna i bolesna egzystencje.
Takie dyrektorki jak ta na filmie, powinna juz dawno zostac wypie&^%*^na na zbity pysk ,relikt PRLu.
David Weber, w cyklu o Honor Harrington, stworzył bardzo trafne określenie na urzędnika a pan Jarosław Kotarki pięknie to przetłumaczył: "biurwa".
Ktos sie tym powinien natychmiast zajac. Sa
W państwowym domu starości jest po kilkadziesiąt osób i warunki są ciężkie.
Państwo Tokarz założyli taki dom dla kilku osób, za państwowe dofinansowanie, warunki są dobre, atmosfera rodzinna.
W
Poza tym, skąd przekonanie, że w DPS stawki są niższe, skoro jak sądze są uregulowane ustawowo i co najwyżej rozejdą się na "bardziej szczytne" cele, niż poprawienie standardu życia pensjonariuszy?
"> Ceny za pobyt zaczynają się (...) od 2,5-3 tys. zł za miesiąc i dochodzą do 6-8 tys. zł."
http://www.obserwatorfinansowy.pl/forma/analizy/domy-spokojnej-starosci-nowy-biznes-w-polsce/