Mandat za jazdę po przejściu dla pieszych na rowerze.
Film dał mi sporo do myślenia. Sami oceńcie czy przechodzenie pieszo przez pasy jest dużo bezpieczniejsze od przejeżdżania na rowerze. Pouczenie oczywiście nie wchodzi w grę. Jedyną słuszną opcją wg "strażników" miejskich jest mandat w wysokości 100 zł. Zapraszam do dyskusji nt tego przepisu.
trueno2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 560
Komentarze (560)
najlepsze
Kolejna sprawa, to światła. Owszem nie są na wszystkich przejściach, ale jaki jest sens zejścia z roweru gdy piesi mają zielone? Bardziej bezpieczniej przejdę prowadząc ten rower niż jadąc
Tak samo wykroczeniem jest kradzież do 250zł, powinno się olać ten temat? Wykroczeniem drogowym jest przechodzenie na czerwonym świetle, też bojkotujemy? Dura lex sed lex.
Komentarz usunięty przez moderatora
w szczególności na tak ruchliwej jezdni, jaką widać na filmie
Ale zauważyłeś, że są tam światła i żaden samochód nie miał prawa przejechać przez przejście?
Wracałem od kumpla na rowerze, kieszeń pełna baksu, jestem już prawie koło domu - nagle widzę jak niebiescy spisują jakiegoś gościa na rowerze. Nie skumałem wtedy, że za przejazd przez przejście... Skończyło się tak, że wylądowałem w radiowozie, modląc się, żeby przypadkiem nie sięgneli mi do kieszeni. Na szczęscie nie sięgneli i skończyło się na mandacie - 50 zł.
Kiedy wróciłem
@haron: I to jest całkiem konkretny argument dla kolegi, za wstrzymaniem się już od dalszego palenia... :)
ustawiam się na pasie do skrętu i czekam aż piesi opuszczą przejście, chcę ruszać i NAGLE ni stąd ni z owąd na przejście wpada rowerzysta z prędkością 20-30km/h! Jeszcze żadnego nie ściągnąłem na maskę ALE TAKIE HISTORIE ZDARZAJĄ SIĘ KILKA RAZY W SEZONIE!
Każdy normalny człowiek na pieszo, rowerzysta, rolkarz i inny użytkownik chodnika przed przejściem dla pieszych zwolni, rozejrzy się i spokojnie przejdzie/przejedzie. Problemu szukaj w umysłach głupich ludzi, a nie środku
Po drugie, jest to realne
Poza tym, nie wyobrażam sobie, aby jakiś rowerzysta jest na tyle głupi, aby nie zwolnił, albo nawet zatrzymał się przed
A jak zsiadł z roweru to już marchewek nie skrobał? A może ty po prostu masz pecha?
Ale przepis każe schodzić z roweru a nie ograniczać prędkość. Jeżeli problemem jest prędkość to dlaczego przepis nie każe jej po prostu zmniejszyć?
Tak samo głupi jest nakaz zatrzymywania się przed "zieloną strzałką" - jest bardzo wiele miejsc gdzie nie ma to najmniejszego sensu i wystarczy zwolnić do prędkości przy której mam pewność że nikogo nie ma na przejściu ani w okolicy. Ale nie, musi być zakaz bo panom
Już kilka razy miałem taką sytuację:
dojeżdżam do przejścia dla pieszych (niekoniecznie na skrzyżowaniu).
Patrzę w lewą stronę przejścia - czysto, patrzę w prawo - czysto. Dojeżdżam już do pasów, jestem może z 5-10 metrów od nich, a tu z lewej przede mnie wyskakuje mi rower!
Już nie chodzi o to, że nieuważnie patrzyłem, tylko w normalnym przypadku pieszy w ciągu tych 2-3 sekund, gdy
Nadal nie widzę najmniejszego sensu w przepisach "prewencyjnych", zakładających że jeśli ktoś może popełnić głupotę to ją na 100% popełni.
Na takiej samej zasadzie powinno być zakazane poruszanie się samochodem, bo ktoś może jechać niebezpiecznie
@DoktorHouse: Ludzie, skąd wy wszyscy bierzecie tę "większośc" rowerzystów, która zapierdziela przez pdp jak wariaci?
Jeżdże naprawde dużo, patrze jak jeżdża inni, i jeżeli tacy wariaci się trafiają, to jest to znikoma mniejszosć.
Ja myślę, że po prostu nie zauważacie/nie zapamiętujecie tych wszystkich, którzy przejeżdżają bezpiecznie, a tamki jeden idiota wbije