Sami doprowadzili do takiego bałaganu. W ich kulturze, w razie śmierci ciało się pali, a to co zostaje to się wrzuca do rzeki, czyli np nie jesteś bogaty to masz mało drewna i dużo ciała zostaje, ale jak już jesteś bogatszy to polewa się palenisko np benzyną i zostaje mniej ciała.
W Bombaju jak ktoś nie musi to niech nie wychodzi z hali lotniska bo za drzwiami czeka uderzenie gorąca i smrodu oraz częste widoki wymiotujących zaraz po wyjściu co wrażliwszych turystek ;P
@krisip: Nie wiem czy to prawda ale podobno można spotkać ludzi którzy pod murkiem w mieście robią kupę i idą dalej. Ostatnio nawet taka relacja pojawiła się na wykopie przy jakimś blogu co zwiedzali świat na motorze i nie polecali Indii.
Wszystko rozumiem, ale myć się w wodzie w której pływa śp. np. kolega, a potem walnąć do niej klocka to już przesada. I jeszcze uważać, że to święta woda.
Niedawno w Focusie ukazal sie artykul odnosnie poziomu zanieczyszczenia Gangesu. Oprocz tego co widac na obrazkach czyli smieci, rozkladajacych sie cial, zwierzat itp. dochodza scieki zrzucane z pobliskich fabryk. Swieta rzeka....
Komentarze (98)
najlepsze
edit: http://www.wykop.pl/ramka/1248771/co-jest-niefajnego-w-indiach/ punkt o stolcach
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora