@DragonEW: No ale na taki kiepski to też nie jest. Filmy ma fajne - wiadomo dużo ujęć ale na pewno coś potrafi. Poza tym na X Games też dużo startował. Zresztą chyba dość późno trafił w rajdy.
Tak na prawdę to jest założycielem firmy DC. Już w 89. Koleś dorobił się kupę kasy na ciuchach, lubi jeździć, jest niezły, ma sponsora związanego przy okazji ze swoją firmą. Ciężko od niego
@susi33: Na siłę gówniarza bo ma zajebistego sponsora, który zapewnia mu ciuchy i wiele innych rzeczy? I co myślisz, że Krzysiek powie "ej sorry ale za stary jestem na tego typu czapkę"? No pewnie herbata powinna być jego sponsorem w tym wieku.
Szkoda, że współczesne realia sportu nałożyły mu tę śmieszną czapkę na głowę. Jeden z niewielu sportowców, któremu kibicowanie jest powszechnie dobrze odbierane.
Krzysiu spoko gość :> Mam tylko nadzieję, że w tym roku obejdzie się bez jakichś większych problemów, defektów itp. i Krzysztof wreszcie pokaże na co go stać.
Nie rozumiem tej całej dyskusji o czapce na jego głowie. Ma taką bo taką dał mu sponsor i tyle - to chyba nie ma znaczenia skoro priorytetem jest ukończenie Dakaru na jak najlepszej pozycji. Jak dla mnie może nosić nawet sombrero byle mu szło jak najlepiej. Panie Krzysztofie trzymam kciuki!
Kibicuję oczywiście Adasiowi i Hołkowi. Ale również Robbiemu Gordonowi. Facet ma konkretnego świra, jeździ popisowo dla publiczności, nie tak zachowawczo jak większość. No i ma najoryginalniejszy, czytaj najfajniejszy samochód. Większość ma oszczędne dizelki z napędem na 4 koła. A facet jedzie wielkim samochodem z benzynowym silnikiem z Corvette i napędem na tył. Na dodatek on i jego team zbudowali go własnoręcznie. Szkoda, że w tym roku już na pierwszym etapie miał tak
@Migfirefox: To był taki mały rewanż z jego strony. Kierowcy Mini w tamtym roku oskarżyli go, że oszukuje i ma jakieś nielegalne modyfikacje w samochodzie. Na ostatnim etapie wcisnął w podłogę i wygrał z 15min. przewagą nad drugim zawodnikiem http://www.youtube.com/watch?v=pVFdgttin6E
Komentarze (94)
najlepsze
Tak na prawdę to jest założycielem firmy DC. Już w 89. Koleś dorobił się kupę kasy na ciuchach, lubi jeździć, jest niezły, ma sponsora związanego przy okazji ze swoją firmą. Ciężko od niego
Bez urazy, ale oczy aż krwawią.