No nie mogę. Pasztet za 2 złote wart jest w ogóle czasu na założenie znaleziska? Toż nie trzeba być ekspertem od pasztetów żeby dojść, że opakowanie musiało być wadliwe i powietrze miało swobodny dostęp. Napisz reklamacje do producenta to Cię ładnie przeproszą i dostaniesz karton pasztetu, zamiast ludziom głowę zawracać. Szkoda nawet wspominać o tym że jak byś wrócił się do sklepu i pokazał paragon to dostał byś następny. Przy okazji mieli
@kropka123: Oj leżał, leżał. Szczególnie obok: tłuszczu, skór, piór oraz mięsa mechanicznie oddzielonego od kości (czyli resztek ścięgien, żył i co tam jeszcze trudno od kości oderwać, a przez praskę zawsze jakoś wyjdzie). Wszystko to z drobiu, nic się nie marnuje. Smacznego! :)
Komentarze (71)
najlepsze
bear grylls by nie pogardził, pasztet pleśniowy, jak ser pleśniowy
- Pomielony razem z kurnikiem.
- Kogutem.
Drób i pomidory ;-)
Wahałam się czy tu zajrzeć bo bardzo lubię ten pasztet ;-)
http://i47.tinypic.com/2iu6nsw.jpg