10 nieoczywistych kosztów firmowych, które obniżą Twój podatek

Komputer, komórka, biurko, fotel – u większości przedsiębiorców takie koszty nie budzą wątpliwości. Ale oprócz nich są też mniej oczywiste koszty, które wymagają pewnej wiedzy o praktyce interpretacji przepisów. Oto subiektywny wybór 10 nieoczywistych kosztów firmowych.

[jarzyn123]

Wszystko sprowadza się do tego, że jak masz jakieś sensowne uzasadnienie, to możesz wpisać każdy zakup w koszty firmy.

[valdemar-baldhead]

@plushy: Głupi slogan i tyle. Jak masz przykładowo działalność usługową z branży IT... to musiałbyś wrzucać w koszty fikcyjne faktury na dyskietki, żeby mieć straty, albo kupować komputer dwa razy w miesiącu.

[m_i_n]

@jarzyn123: Pytanie tylko czy potem wg urzędnika będzie on tak samo uzasadniony ;)

[simperium]

10 nieoczywistych kosztów firmowych, które obniżą Twój podatek

No, podatek obniżą, ale nie zmienia to faktu, że należy za nie zapłacić. To nie jest tak, że nagle cena jakiegoś produktu wyniesie 0zł ;).

[dzieju41]

@simperium: > No, podatek obniżą, ale nie zmienia to faktu, że należy za nie zapłacić. To nie jest tak, że nagle cena jakiegoś produktu wyniesie 0zł ;).

Ale tu nie o to chodzi, zauważ, że chodzi o zakupy do domu, które fakturujesz i wrzucasz w koszty firmy. Weźmy pierwszy lepszy przykład, środki czystości, które kupujesz do domu bo ich używasz, robisz mały myk, bierzesz fakturę i wrzucasz w koszty

[krzemas]

@emkaka: można bez względu na pracowników.

[k.....n]

Ty musisz uzasadnic kazdy wydatek, a ministerstwa kupuja krzesla za 10 tys. za jedno i nikt nic nie musi uzasadniac.

[e.....a]

Wrzućmy je w koszty i niech nasze miejsce pracy będzie ładniejsze :-)

Pewnie. I kupmy jeszcze więcej niepotrzebnych rzeczy. A to wszystko po to, żeby zapłacić niższy podatek, a przy okazji zwiększyć wydatki. Sprytne.

[e.....a]

@oper: Jest różnica między kupowaniem, bo mogę sobie wrzucić w koszty, a kupowaniem, bo faktycznie potrzeba (tak przynajmniej wnioskuję z artykułu). Ale może jestem trochę przewrażliwiony. Własna działalność uczy oszczędności.

[oper]

@emkaka: No tak, zawsze można postawić na ascetyzm, pracować w pustej celi, a najlepiej w piwnicy. Wtedy na pewno nie wydasz na "niepotrzebne" rzeczy :) A klient jak wejdzie do takiego pustego biura to od razu pomyśli: "Noo, co za gospodarny przedsiębiorca, nie wydaje na niepotrzebne rzeczy, od razu chce mi się z nim pracować!" :)

[Pchelek]

Środki czystości - bardzo przydatny artykuł. Pracowałem kiedyś w gazecie, mój szef na koniec roku kupił 3-4 obiektywy za 8 tyś każdy żeby zrobić kosztów a po nowym roku sprzedać praktycznie bez straty na wartości... dureń, mógł kupić 4 tyś sztuk mydła

[shaqqal]

@Pchelek: a pytałeś szewa jakie miał koszty w styczniu? bo jeśli kupił obiektywy np w listopadzie za 36tys a nastepnie sprzedał je w styczniu za 36tys to oznacza tylko tyle że odroczył sobie zaliczkę za ten dochód (36tys) o 2 miesiące...

[kubako]

@shaqqal:

@Pchelek: Zapewne chodziło o to, że w listopadzie płaci się podatek za 2 miesiące z góry (chyba już to zmienili). Dlatego dużo kosztów się robi w listopadzie. Ale obiektywy za 8 tys. każdy to jakaś ściema, bo tego typu rzeczy w koszty można wliczać tylko do 3,5 tys. netto. Powyżej tej kwoty jest amortyzacja, którą się rozlicza przez kilka lat. Więc to musiały być tańsze obiektywy ;)

[f.....r]

@kubixz: Nie wierzę, że ktoś prowadzący firmę w Polsce mógł o tym noe wiedzieć...

[f.....r]

@fuser: Chociaż w sumie pamiętam jak jakiś czas temu tłumaczyłem koledze, że może wpisać samochód w koszty i dzięki temu odliczać sobie paliwo, serwisowanie, OC itp., a gościu cały dzień jeździ po mieście po Klientach i nigdy nic w koszty nie wliczał...

[f.....r]

@valdemar-baldhead: Oczywiście. Narzędziami naprawiasz też np. swoje meble biurowe.

[Tym]

Ad. 7.

Piknie, tyle że jeśli wpisze się mieszkanie do rejestru środków trwałych i będzie amortyzować, to przy sprzedaży trzeba będzie zapłacić podatek - tak jak przy sprzedaży dowolnej innej rzeczy z majątku przedsiębiorstwa. Nie obowiązuje wówczas zasada, że po 5 latach sprzedaż mieszkania nie podlega opodatkowaniu.

To tak dla jasności.

[shaqqal]

@Tym: No nie jest to prawda - art 14 ust 2c ustawy o PIT wskazuje że sprzedaż takiego mieszkania użytkowanego do działalności (i np amortyzowanego) nie stanowi przychodu ze źródła jakim jest działalność gospodarcza. Jest to natomiast przychód z odrębnego źródła opodatkowany 19% od dochodu.

Jakie są konsekwencje?

Gdy mamy do czynienia z nieruchomością (niemieszkalną) w działalności gospodarczej, to nawet po zakończeniu działalności czy wycofaniu środka trwałego sprzedaż jest przychodem

[czupakadabra]

W sumie ciekawe i w większości przypadków pewnie spokojnie przejdzie, z wyjątkiem ostatniego. Kradzież, to bardzo problematyczny temat dla przedsiębiorcy - gdy zgłosisz na policję to nie ma problemów - przyjadą, spiszą i nic nie będą próbowali utrudniać. Gorzej niestety z urzędem skarbowym. Teść miał ok 3 lata temu włamanie do firmy rozbili szybę i ukradli parę rzeczy, wszystko nagrał monitoring pawilonu w którym miał sklep. Wszystko było normalne, policja zrobiła swoje,

[m.....o]

@czupakadabra: polskie urzędnicze komunistyczne #$!$#stwo. jak ja tego nienawidzę

[shaqqal]

Ja bym tu dodał jeszcze jedną istotną pozycję, mianowicie odpowiednią część odsetek płaconych od kredytu hipotecznego na zakup mieszkania w którym prowadzimy działalność (nawet jeśli kredyt nie na firmę tylko na nas jako osobę fizyczną). Tak jak z kosztami eksploatacji można pokusić się o zaliczenie do kosztów odpowiedni procent odsetek.

Jeśli ktoś jest zainteresowany spróbuję odszukać odpowiednie interpretacje/wyroki że tak można...

[valdemar-baldhead]

@kondiz: tylko wtedy powinieneś wydzielić np 10% nieruchomości na "biuro", i potem płacić w urzędzie miasta/gminy podatek od tej powierzchni wg odpowiedniej stawki.

[Hieronim_Berelek]

@shaqqal:

@

[Bulgo]

koszty kupię