Ale w sumie poziom firm kurierskich w Polsce jest wyższy niż tych w UK.
W UK kurier niezbyt często zna komunikatywnie angielski, z reguły zostawia paczki pod drzwiami na wycieraczce albo jest odbiór w punkcie oddalonym o 25 mil. Punkt oczywiście działa od 7 do 16 i jak kurier Cię nie zostanie w domu trzeci raz, to odsyłają paczkę. O czymś takim jak dzwonienie do klienta przed przyjazdem mało kto słyszał.
@Nolimit: Ludziom się w d.... w kraju poprzewracało od dobrobytu ;)
Jakie dzwonienie kuriera? Jaki numer telefonu? Puka w drzwi czeka góra 5 sek i zostawia gdzie popadnie, czasem pod drzwiami czasem w koszu na śmieci a jak ma więcej czasu to u sąsiada który się potem wypiera tego bo ukradł najzwyczajniej a wie że ubezpieczone i ma to gdzieś.
Jak pracowałem w UPSie miałem ciekawą klientkę - przywiozłem jej po raz 3 paczkę pobraniową - jako że znowu nie miała kasy zapytała mnie czy bym jej do banku nie podwiózł :D
Przy okazji - polecam kuriera K-EX! Raz przywieźli mi połamane pianino którego nawet lutnik nie naprawił (czemu nie sporządziłem protokołu uszkodzeń to zawiła sprawa, ale generalnie doszło do nieporozumienia między mną, a osobą wysyłającą), a innym razem realizowali paczkę w ten sposób - wysyłka w środę z Olsztyna, a dopiero w poniedziałek odbiór w Warszawie...
Komentarze (145)
najlepsze
W UK kurier niezbyt często zna komunikatywnie angielski, z reguły zostawia paczki pod drzwiami na wycieraczce albo jest odbiór w punkcie oddalonym o 25 mil. Punkt oczywiście działa od 7 do 16 i jak kurier Cię nie zostanie w domu trzeci raz, to odsyłają paczkę. O czymś takim jak dzwonienie do klienta przed przyjazdem mało kto słyszał.
Jakie dzwonienie kuriera? Jaki numer telefonu? Puka w drzwi czeka góra 5 sek i zostawia gdzie popadnie, czasem pod drzwiami czasem w koszu na śmieci a jak ma więcej czasu to u sąsiada który się potem wypiera tego bo ukradł najzwyczajniej a wie że ubezpieczone i ma to gdzieś.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora