Obecnie państwo polskie wydaje z budżetu na nauczanie religii w szkole 1.3 mld zł. Czy można to lepiej spożytkować? Zdaje się, że to pytanie retoryczne.
Katecheza powinna być tam gdzie jej miejsce - w kościele. W szkole jest [przynajmniej powinna być] atmosfera nauki, tego co racjonalne, obiektywne [w sensie udowodnione w ten czy inny sposób]. Nie powinno nikogo obchodzić, kto w co wierzy, jaką religię wyznaje. I sama obecność katechezy wśród przedmiotów naukowych, bądź co bądź, daje okazje do porównań, skojarzeń - co jest i zawsze będzie na niekorzyść religii, a już w tak zaawansownie poznawczym świecie
@Apple-pusher: Mnie przeraża fakt, że małe dzieci (początek podstawówki) na jednej godzinie uczą się, że 2*2=4, a na następnej że Jezusa ukrzyżowano. Ja jestem w stanie to odróżnić, ale wątpię czy sześciolatek zauważa tą różnicę. To i to przyjmują jako fakty, równorzędne ze sobą. Dla mnie to jest indoktrynacja, bo wprowadza to religię do rozumu dziecka jako coś równego nauce.
@Slababateria: To, że Jezus to postać historyczna to fakt. Ale kwestia Jego zmartwychwstania to już kwestia wiary, i Twoje porównanie tutaj jest bardzo dobre - matematyka, gdzie [na poziomie podstawówki] wszystko jest jasne jak słońce, a religia, gdzie poruszana jest zupełnie inna sfera, to jak dla mnie błąd. Choć moje myślenie też tu nie jest wolne od pewnych niejasności, bo co z wychowaniem fizycznym? Jeśli religia nie, to WF też
"Tymczasem biskupi wydają się nie zauważać problemu. W ubiegłą środę po spotkaniu Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu przekonywali, że religia powinna być przedmiotem maturalnym. „Egzamin maturalny z religii pozwoli w większym stopniu na kształtowanie w absolwentach szkół ponadgimnazjalnych integralnej wizji świata” napisali w liście po spotkaniu."
No, takiego ubawu jak po przeczytaniu tego to już dawno nie miałem.
@Szczypiornista666: Episkopat swoje, a zwykli książę swoje. W LO przez 3 lata religii uczyło mnie trzech księży i każdy mówił że religia na maturze to durny pomysł.
@Szczypiornista666: genialny jest ten tekst o "kształtowaniu integralnej wizji świata". Tak grzecznie i całkiem wprost nazwany proces prania mózgów. Zgadzam się, religii w szkołach jest jeszcze mało! 2h tygodniowo przez całe j@@#ne liceum "ogólnokształcące", w porównaniu do np. niesamowicie przydatnego angielskiego, którego są 3h.
Jako wkraczający w dorosłość 18-latek, który personalnie zagnostycyzował się w liceum, cieszę się z każdej informacji dotyczącej spadku religijności. Prawie 12 lat edukacji religijnej wywołuje we
U nas się właśnie toczy dyskusja na ten temat. Kosciol wybudował dużą plebanie wraz z salą katechetyczną które jest 100m od szkoły (nawet nie trzeba przechodzić przez ulicę), ale dewoty już krzyczą, że następuje laicyzacja (oł jea) i "walka z kościołem" (WTF?) i że nie pozowlą "wygonić Boga" ze szkoły.
Osobiście pamiętam u mnie w szkole chore akcje z katechetką i jej genialnymi pomysłami. Jestem szczeóknym fanem sytuacji, kiedy jeden z dzieciaków miał (prawdopodobnie) ateistycznych rodziców, którzy nie chcieli aby ten chodził na zajęcia z religii. Jak pani katechetka o mentalności moherowego bereta nam to sprostowała? Pawełek pójdzie do piekła, szatan się już nim interesuje. To zły chłopiec. A wy nie chcecie iść do piekła, prawda?
@wolfik92: pan Bóg to powinien siedzieć w pierwszej ławce jako ryży chłopiec. z wypiekami na piegowatej twarzy słuchać katechety i zglaszać się do odpowiedzi wyciągając rękę tak, że palec wkładałby do nosa wykładowcy.
"Z danych Systemu Informacji Oświatowej MEN wynika, że w Polsce funkcjonuje 888 szkół (na 30 tys. placówek), w których w ogóle nie są prowadzone lekcje religi (...) Wiadomo natomiast, że ich liczba spadła - w 2011 r. było 960 takich placówek. To przeczy opinii, że zainteresowanie nauką religii maleje."
@neoneo: OK, to ja to wytłumaczę. Większość z tych szkół bez religii to szkoły dla dorosłych zaoczne, technika, licea uzupełniające itp. (wiem, bo sam w takim uczę). Obecnie po boomie na takie szkoły zaczyna się je powoli zamykać - pierwsze tąpnięcie nastąpiło po likwidacji obowiązkowej służby wojskowej, drugie teraz, kiedy już ludzie dorośli chcący po latach zrobić maturę powoli się "kończą" i zostają tylko z roku na rok coraz mniejsze
Komentarze (439)
najlepsze
Jak ktoś chce lekcje religii to sobie pójdzie na te organizowane przez jesgo parafię, a nie że wszyscy płacimy na katechetów
Też uważam, że idzie lepsze.
Obecnie państwo polskie wydaje z budżetu na nauczanie religii w szkole 1.3 mld zł. Czy można to lepiej spożytkować? Zdaje się, że to pytanie retoryczne.
No, takiego ubawu jak po przeczytaniu tego to już dawno nie miałem.
Jako wkraczający w dorosłość 18-latek, który personalnie zagnostycyzował się w liceum, cieszę się z każdej informacji dotyczącej spadku religijności. Prawie 12 lat edukacji religijnej wywołuje we
@aleandra: Przecież miałeś dziewczynę udawać.
- Boże, wynocha ze szkoły!
- http://images.wikia.com/happywheels/images/2/23/Okay-meme.jpg
Osobiście pamiętam u mnie w szkole chore akcje z katechetką i jej genialnymi pomysłami. Jestem szczeóknym fanem sytuacji, kiedy jeden z dzieciaków miał (prawdopodobnie) ateistycznych rodziców, którzy nie chcieli aby ten chodził na zajęcia z religii. Jak pani katechetka o mentalności moherowego bereta nam to sprostowała? Pawełek pójdzie do piekła, szatan się już nim interesuje. To zły chłopiec. A wy nie chcecie iść do piekła, prawda?
Świetna
Z czego jest najczęściej zagrożenie i z czego potrzeba się przygotować do matury? Z religii?
#pytanieza10punktow
Z religii?
A biologia może być uczona w lesie, na łące itp
Jakby szkolnictwo było sprywatyzowane to powstałyby szkoły o różnym programie i każdy mógłby się uczyć czego chce.
W ostatniej ławce zawsze największe gagatki chciały siedzieć. Patrząc na biblijny body count to by się zgadzało.
tak to widzę
(za: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114875,12903507,Prawie_900_szkol_bez_lekcji_religii__To_juz_mozliwe.html ).
Nie wiem jak wy, ale nie sądzę, by GW zawyżała Kościołowi statystyki. Zatem: czy przypadkiem ktoś we Wprost czegoś