Stop umowom śmieciowym!
Bardzo proszę wreszcie przestać nazywać UMOWY CYWILNOPRAWNE w ten sposób.
Proste porównanie dla stanowiska opłacanego w wysokości 2500zł:
Umowa o pracę:
1 530 zł – wypłata na konto
119 zł – podatek (na drogi, policję, wojsko, szkoły itp.)
409 zł – na emerytów (w tym wszystkie „wcześniejsze” emerytury i inne emerytury zawodów uprzywilejowanych np. pań pracujących w kasach PKP…)
168 zł – na rencistów
51 zł – na przewlekle chorych (aby dostać cokolwiek z tego funduszu, trzeba chorować min. 30 dni roboczych w roku)
53 zł – na bezrobotnych
Umowa o dzieło (na pracę intelektualną):
2 275 zł – wypłata na konto
225 zł - podatek (na drogi, policję, wojsko, szkoły itp.)
Poza tym:
1. Umowa o pracę nie daje żadnej stabilizacji ponad okres wypowiedzenia a możliwości zmu-szenia pracownika do natychmiastowego odejścia są naprawdę ogromne (patrz Tesco i dyscyplinarki za zjedzenie trzech frytek).
2. Umowa o dzieło również może zawierać warunki wypowiedzenia/rozwiązania, również korzystne dla pracownika.
3. Umowa o dzieło może zawierać klauzule zabezpieczające przed okolicznościami losowymi typu choroba wykonawcy/pracownika.
4. Przy umowie o dzieło pracownik sam kształtuje swój czas pracy i rozlicza się tylko z efektów.
Jeżeli zatem jakaś umowę w ogóle można nazwać śmieciową, to właśnie umowa o pracę.
Komentarze (406)
najlepsze
Brak urlopów na umowach innych niż umowa o pracę to mit. Myślisz że każdy pracodawca traktuje Cię jak śmiecia? Normalny pracodawca wie że jak ludzie odpoczną to lepiej pracują.
Tak jak pisałem gdzieś niżej, nie każdego stać na umowę o pracę, bo to pewien luksus. Po drugie wielu firmom potrzebni są pracownicy dorywczy, którzy są związani z jakimś konkretnym
@beeko: *od mojej rzyci.
Problem jest rozwiązywany jak zawsze od d--y strony. Gdyby koszt pracy był niższy (i to nie tylko po stronie pracownika, a także, albo nawet głównie, pracodawcy), to nikt by się nie zastanawiał nad formą zatrudnienia, bo nie miałoby to większego znaczenia.
Oczywiście rozumiem że przy płacy minimalnej różnica 150zł to nie jest może dużo, ale przecież nie każdy dzieło-wiec tyle zarabia. Zobacz że np 3000 na dzieło to 2568,00 netto a ten sam
ja też uważam że przywileje powinny być dobrowolne chce płacisz nie chcesz olewasz
Czy czytam tylko superlatywy od studentów zatrudniających się webmasterką
- Vincentowi pomyliło się myśląc, że wzrosną wpływy do ZUS i odciąży budżet. Wpływy do ZUS nie wzrosną, spadną wpływy z PIT. Nauczka z VAT nic go nie nauczyła.
- Wyborcom i tłumowi klakierów pomyliło się, że dla ich dobra. To nie dla ich dobra tylko po ich dobro.
- "Rządowi" pomyliło się bo szukają oszczędności w naszych kieszeniach a nie w swoich wydatkach.
czestym argumentem jest wlasnie to ze mozna szybko stracic prace. nikt nie rozumie ze to wlasnie dzieki temu oni maja ta prace w ogole. np sasiad ma
I tu się nie zgadzam : ) - rozumiem że nie masz rodziny na utrzymaniu?
Po drugie: iść na bezrobocie to jakiekolwiek rozwiązanie wg Ciebie? Bo możesz się zarejestrować w GUP?.. Nie dość że jest to demoralizujące (bo dostajesz głodowe za nic) i demotywujące (bo nie masz pracy, choć jakoś żyjesz za głodowe), to jeszcze tak naprawdę marnujesz czas.