@cichy202: Plus nadal nie jest dystrybutorem i jeżeli sprzedaje iPhone'y w dalszym ciągu to w taki sam sposób. Oficjalnym sprzedawcami iPhonów w Polsce są Orange, Play(z niezdejmowalnym simlockiem) i T-Mobile.
jestem daleki od popierania stereotypów, ale ta pani wygląda jak klasyczna barbara, sprzedawczyni w sklepie lokalnym "ewa", pisząca podczas przerwy na kawę smsy na nokii pełnej okruszków po poprzednim placku ze śliwkami.
Parę razy w Orange zamawiając telefon kurierem też dostawałem rozklekotany i rozfoliowany model, jakby ktoś go używał dobry miesiąc. Oczywiście tłumaczenie zawsze takie samo, że nówka sztuka, tylko w salonie go rozpakowywali, żeby sprawdzić czy działa.
@JestemKaspi: Trzeba wykopywać, trzeba nagłaśniać takie sprawy. Co będzie następne? Pójdę do starbucksa i dostanę kawę w kubku z zatartym logo? Na początku się ucieszę a potem się okaże, że nie ma z czego. Świat schodzi na psy.
przerazajace sa komentarze ludzi pod tym artykulem, typu nie szpanuj, to kara za szpan, wez sie do roboty, nie stac cie to nie kupuj, mamy wieksze problemy, itd. masakra. to zazdrosc, zawisci czy o co chodzi?
@mandarin2012: Internetowe zdałnienie. Choroba weneryczna XXI wieku. Gdyby musieli się podpisywać z imienia i nazwiska to co innego by pisali.
Typ życiowych loserów, gimnazjum/zawodówka/bezrobocie, wakacje, Internet 510mb z Neostrady (nikomu nie chciało się zmieniać, z resztą kto rozumie te megabajty!?). Ojciec pierze po dupie jak z filmiku o osiemnastce, pracuje w lokalnym sklepie Spar/Albert na drugą zmianę, po godzinach pędzi bimber w komórce za to utrzymuje wielodzietną rodzinę. Stara przepija
@halish: Operator kupował telefon na rynku i sprzedawał samemu. Dlatego ceny tam były mocno z d--y, bo musiał kupować po cenach rynkowych, a nie preferencyjnych u producenta.
Komentarze (87)
najlepsze
Dobrze że pozostałe działały
@ibeafraidi: Co na to rzecznik?
jestem daleki od popierania stereotypów, ale ta pani wygląda jak klasyczna barbara, sprzedawczyni w sklepie lokalnym "ewa", pisząca podczas przerwy na kawę smsy na nokii pełnej okruszków po poprzednim placku ze śliwkami.
Nie ma szans.
Jako ciekawostkę dodam, że sam posiadam telefon produkcji koreańskiej (zakupiony w Finlandii bezpośrednio od Nokii) i ładowarka też jest chińska.
Chińczycy nie podrabiają ładowarek, to jest zbyt tania rzecz aby był sens ją podrabiać - wyprodukowanie u nich oryginalnej kosztuje grosze.
Typ życiowych loserów, gimnazjum/zawodówka/bezrobocie, wakacje, Internet 510mb z Neostrady (nikomu nie chciało się zmieniać, z resztą kto rozumie te megabajty!?). Ojciec pierze po dupie jak z filmiku o osiemnastce, pracuje w lokalnym sklepie Spar/Albert na drugą zmianę, po godzinach pędzi bimber w komórce za to utrzymuje wielodzietną rodzinę. Stara przepija
Nie ma to jak przyjazne odnośniki