Witam - raczej nie mogę nic z tym zrobić ale chciałbym pokazać Wam jak miło można zostać okradzionym w majestacie prawa.
Szybka historia.
Kupiłem kilka miesięcy temu laptopa na allegro - zapłaciłem od razu przez PayU - laptopa nie dostałem - firma upadła. Po dwóch miesiącach przesyłali mi potwierdzenie wpłaty - zwrócili pieniądze tytułem niezrealizowanego zamówienia. Wszystko super. Kupiłem gdzie indziej.
Otwieram sobie dzisiaj zaległą pocztę - bo byłem na urlopie - i dostaję coś takiego:
Czyli:
Syndyk chce MOJE pieniądze. W wyniku czego nie mam ani laptopa ani pieniędzy jakie za niego zapłaciłem.
A jak nie zapłacę to podadzą mnie do sądu i komornik usiądzie na mnie.
Fajnie jest żyć w Polsce, prawda?
Komentarze (246)
najlepsze
Czekam na AMA, zawsze mnie ciekawiła ta wyspa :)
A w postscriptum: "Swoje już odebrałem, a ty masz o to zadbać żeby inni też, jak nie dasz rady to %%#!owy z ciebie syndyk i zmień zawód".
A w postscriptum: "Swoje już odebrałem, a ty masz o to zadbać żeby inni też, jak nie dasz rady to $@@$owy z ciebie syndyk i zmień
@astromek: U mnie jest tak, że nie ma większej upierdliwości od mojej ignorancji. Dług w końcu zawsze się przedawni.
"Gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym."
Wydaje mi się, że
@rafal_pe:
o ile dobrze pamiętam nie można zrobić potrącenia jeśli któraś z wierzytelności powstała po ogłoszeniu upadłości, a tu mamy chyba taką sytuację bo zarząd upadłego oddawał kasę "samowolnie"
Już mam http://www.wykop.pl/link/1218709/syndyk-zada-od-klientow-sklepu-zwrotu-zwroconych-im-pieniedzy/
Oddawaj kasę bo to jest mienie syndyka, a on musi z czegoś żyć.
Nie zgadzam się z tym, że to nie jest wina państwa. Jest i to ogromna. Ostatnio wpadła mi w oczy wypowiedź mniej więcej w tym sensie, że "rząd nasz roztkliwia się nad zamrożonymi plemnikami, a najistotniejsze problemy pozostają bez rozwiązania".
Kolego uciekaj ale do Chin, parszywa komuna lepiej dba o swój naród.
Pani Syndyk powinna zaspokoić wierzycieli.
Co za zj@@#ne prawo...
Teraz to ten kto wypłacił kasę powinien za to beknąć nie ludzie którzy tę kasę dostali.
Powinni nie płacić i czekać czy syndyk wejdzie na drogę sądową, jest szansa że nie będzie mu się opylać i sobie kretynka syndyk daruje.
Kolejność zaspokajania wierzycieli
nie ma żadnego pierwszeństwa dla banków