@Kulek1981: To zależy czy masz wysoko postawionych znajomych czy nie. Jak jesteś małym przedsiębiorcą, nie iformatyzowałeś ZUSu czy nie budowałeś autostrad albo nie handlowałeś gazem ziemnym - nie płacisz VATu to sam się prosisz.
Ale przez to, że on uratował swoją firmę nie płacąc VAT, to być może inna firma upadła, albo straciła jakieś zamówienia, bo on mógł jej zrobić konkurencję, zaś ona już VAT zapłacić musiała. Podatek powinien być jak najniższy, ale dla wszystkich równo, nie może być tak, że ktoś płaci a ktoś nie, bo to jest dopiero wypaczenie wolnego rynku.
@Tym: Ok, ale może inna firma zapłaciła bez opóźnienia (np. wzięła oprocentowaną pożyczkę) bo chciała być uczciwa bądź bała się kary i teraz spłaca odsetki od pożyczki a ten gość nie.
Wszystko jest dobrze, jeśli prawo jest takie samo dla wszystkich. Jeśli jednak dla kogoś ono nie obowiązuje, to choćby jakieś działanie było dla niego pozytywne, z reguły odbije się negatywnie na kimś innym.
w Polsce byly podobne przypadki. Jest w prawie procedura odroczenia platnosci VATu, lecz obecnie sie jej nie stosuje - bo jest korupcjogenna.
Tymczasem, wg wszelkich ekspertyz okazywalo sie ze czasami pozwolenie przedsiebiorcy na pozniejsza zaplate podatku pozwala uratowac przedsiebiorstwo dzieki czemu przedsiebiorca placi kolejne podatki...lecz ta wiedza naszemu fiskusowi jakos nie pasuje
Dlatego mafia jest lepsza niż rząd. Jak nie masz pieniędzy na haracz to ci go zmniejszą albo odroczą bylebyś dalej na nich pracował. Widać Włosi mają to we krwi. Choć nie jest to układ idealny.
Ciekawe kiedy będzie sprawa w Polsce z niezapłaceniem podatku dochodowego od osób prawnych na czas lub od osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą.. Polskie sądy są zj#!$ne do potęgi nie przez Sędziów, a przez system, który nimi rządzi.
Komentarze (19)
najlepsze
@Kulek1981: No w Polsce też uratowano kilka firm, jak JTT Computer albo Optimus...
...a nie, zaraz...
W jukeju poukadane, zanim kasa za towar nie wpłynie, nie płacisz VATu, no to biznesy mogą działać, a rynek jak cię mogę jest w miare stabilny.
Wszystko jest dobrze, jeśli prawo jest takie samo dla wszystkich. Jeśli jednak dla kogoś ono nie obowiązuje, to choćby jakieś działanie było dla niego pozytywne, z reguły odbije się negatywnie na kimś innym.
Tymczasem, wg wszelkich ekspertyz okazywalo sie ze czasami pozwolenie przedsiebiorcy na pozniejsza zaplate podatku pozwala uratowac przedsiebiorstwo dzieki czemu przedsiebiorca placi kolejne podatki...lecz ta wiedza naszemu fiskusowi jakos nie pasuje
Powinien zbankrutowac, mogl rzadac ubezpieczenia od zleceniodawcy przed zawarciem kontraktu.
D--a a nie przedsiebiorca.