Zgwałcona kobieta nie zajdzie w ciążę (ANG.)

Według amerykańskiego senatora z Idaho, Stephena Freinda, prawdopodobieństwo, że zgwałcona kobieta zajdzie w ciąże jest bardzo niewielkie. Według niego w czasie gwałtu w ciele kobiety wydzielają się plemnikobójcze substancje, które zapobiegają ciąży. W związku z tym g---t nie usprawiedliwia aborcji.

[bulgot]

Ekstrapolując tezę. Jeśli zgwałcona kobieta zaszła w ciążę, to znaczy że się jej to podobało, więc nie ma podstaw prawnych by karać gwałciciela?

[c.....p]

@bulgot: na to by wychodziło

[M.....o]

@chocblop: Kontynuując myśl: jeśli gwałcicielowi się nie podobało, a gwałcona zaszła w ciążę, to czy g--------l może pozwać gwałconą jako sprawcę?

[n.....a]

Czyli wychodzi, że mamy jakiś artykuł sprzed ćwierć wieku, w którym przedstawione jest zdanie jakiegoś skretyniałego polityka z drugiego końca świata. Zaiste interesujące.

Szkoda, że autor nie napisał o tym w komentarzu pod wykopem. Zaoszczędziłoby to ludziom zbędnych odwiedzin.

[m.....a]

@boston: tu nie ma o czym gadać, kastrować i tyle

[boston]

@monochromatyczna:

Ale że kogo?

[kombajnbizon]

1988... naprawdę???

[awcalezenie]

@chocblop: Okej, nie zagłosuję na niego w następnych wyborach.

[c.....p]

@kombajnbizon: Artykuł jest istotnie stary, ale nie w tym problem. Problem jest w tym, że ten człowiek jest nadal ważną figurą wśród republikanów, mimo głoszenia tak idiotycznych i obraźliwych teorii. Temat jest nadal aktualny. Ostatnio była o tym mowa w Real time with Bill Maher.

[Ragnarokk]

Zakop za debilne ostatnie zdanie. Jak zgwałcona zaszła w ciąże to najwyraźniej te naturalne zabezpieczenia nie zadziałały. Argumentacja typu "skoro wszystkie jabłka są owocami to gruszka nie jest owocem".

[c.....p]

@Ragnarokk: Napisałam to ponieważ ten argument był używany podczas negocjacji na temat wprowadzania antyaborcyjnych praw. W tym artukule o tym nie piszą, ponieważ jest stary.

[Ragnarokk]

@chocblop:

Ok, to opis by trochę mylący. Źle go zinterpretowałem.