Zakazana e-zrzutka. Oczywiście tylko w Polsce.
większość cywilizowanego świata może się zrzucać na projekty przedstawione w internecie przez artystów, sportowców, naukowców czy projektantów mody. A nam w Polsce nie wolno. Bo wiceminister Ostrowski z ministrem Bonim tak bardzo o nas dbają.
margitsziget z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 104
Komentarze (104)
najlepsze
W USA każdy może po prostu założyć sobie konto na kickstarter.org, indiegogo , 8bitfunding albo na innej stronie zajmującej się crowdfundingiem. I państwu nic do tego. Jeśli znajdą się ludzie, którzy chcą Ci wpłacić 10 $, żebyś Ci pomóc stworzyć wymarzoną grę, gadżet
Więc tym bardziej - po jaką
@jumpel: Powiedz, jak ci się żyje z mentalnością niewolnika?
Nie ma, bo takie np. stowarzyszenie nie musi się rozliczać z tego, co z tymi pieniędzmi potem zrobi. Poza tym, to nie państwo ma decydować i sprawdzać, na co ludzie przeznaczają swoje pieniądze.
Podejmują ryzyko, ich sprawa. Dlaczego nie ma specjalnej ustawy sprawdzającej, czy wydajemy pieniądze na zdrową żywność, bezpieczne samochody i dobrej jakości sprzęt grający? Przecież ryzykujemy wyrzuceniem pieniędzy w błoto?
1) zgodności prowadzenia zbiórki publicznej z udzielonym pozwoleniem;
2)
Co?
Istnieją dwie opcje - albo ten tekst jest do kitu i nic z niego nie wynika, albo zostaliśmy porażeni śmiertelną dawką urzędniczego żargonu...
Komentarz usunięty przez moderatora
Powstało z tego POiG przy setkach milionów PLN
http://prawo.vagla.pl/crowdfunding
Moze to jets rozwiazanie, a jesli nie to napewno zrobi nieco szumu, byle by akcja byla przygotowana z głową. Można pokazac jakie projekty wystartowaly na kickstarterze, ze byla by kasa dla mlodych ludzi... bla bla bla. Coś co łykna media.
Tylko niech nikt nie marudzi "łeeee, ale to
Wystarczy poczytać te pxerdolenie idiotów które mamy tu przy okazji każdej zbiórki czy inicjatywy. Sami nic nie zrobią, nic nie umieją, chcieliby jedynie kontrolować wydawanie każdej złotówki. Rzesza małych SB-ków bez przyszłości.
Zmieniać prawo? Po co? Ta banda kretynów twierdzi, że trzeba kontrolować zbiórki bo im się nie podoba jeden BP który zebrał 20k PLN. To jest dla tych debili argument, żeby zakazać funkcjonowania czegoś takiego jak kickstarter na którym miesięcznie realizuje się projekty za dziesiątki milionów USD. No jasne, że parę projektów nie wyjdzie... ale przecież nie trzeba być do k** nędzy geniuszem żeby to
uzasadnione może być dokonanie analizy przepisów w przedstawionym wyżej zakresie
rozwój inicjatyw opartych na idei finansowania społecznościowego wpisuje się w priorytety rządu RP wskazane w obowiązujących i powstających dokumentach strategicznych
Będzie