Podsumowując - o godzinie 10.15 zaczął się gość niepokoić, wykonał dwa telefony, podczas których długo czekał na informację, po czym znów była godzina 10.15 i chciał udać się na autobus. Brawo!
A mnie najbardziej wk$##ia to, że - nie ważne czy na dworcu w Szczecinie, Wrocławiu, Poznaniu, $%$%ochlewicach - nie ma j!!@nej kasy szybkiej obsługi.
Najbardziej wk$##ia mnie kolejka do jednej kasy, kiedy za 10 minut odjeżdża pociąg, a wszyscy k$##a przede mną kupują bilety na jutro k$##a, za tydzień k$##a, za miesiąc k$##a, a cała kolejka się wk$##ia bo albo ma do wyboru sp##%@@$ać czym prędzej na pociąg i bulić konduktorowi dodatkowe
@dzoker: Można. Plotka niesie, że w PKP pojawił się pomysł na Kasę Szybckiej Obsługi, która ma być ulokowana - dla wygody pasażerów - w Urzędzie Miejskim w każdym większym mieście...
Ale to tak chyba wszedzie.... Ostatnio jezdzilem troche wiecej PKP i juz ich chcialem pochwalic ze w zasadzie nawet wszystko punktualnie bo z karta we Wroclawiu tez mialem to samo " To bylo mowic na poczatku ze bedzie karta placone ", ale juz np. w katowicach Pani ładnie zapytala, takze to po prostu zalezy od czlowieka a ze z reguly sa tam zmeczone zyciem baby to jest jak jest, o bajzlu zwiazanym
Z tym informowaniem przypomina mi się PKS Zamość, gdzie czasem na autobus czeka się po godzinie odjazdu tyle, ile trwa sam przejazd, a autobus podjeżdża tylko dlatego, że ktoś idzie do kierownika ruchu(tak to się nazywa?) i pyta się co się dzieje.
Oczywiście żadnych informacji, żeby przypadkiem nie przejść 50m dalej i nie pojechać busem(za który trzeba zapłacić chyba w tej chwili aż 6zł za ~20km).
Co do płatności kartą, to jak kiedyś poinformowałem, że zamierzam nią płacić (informację podałem zapewne zbyt późno, jak autor tego listu), panią kasjerke ogarnęło święte oburzenie.
Brak informowania pasażerów w pkp jest na porządku dziennym. Inna sytuacja: pociąg stanął w szczerym polu. Nie była to mijanka bo jeden tor. Kierownik pociągu i konduktorzy nawet nie pomyślą o poinformowaniu pasażerów o tym co się dzieje oraz kiedy i czy w ogóle pociąg ma
@krasnij: też się kiedyś zastanawiałem nad tym informowaniem dlaczego stoimy ale jak mają to zrobić skoro głośniki nie działają? wbijać się do każdego przedziału i oznajmiać?
Kolej otrzymuje pieniążki z akcyzy na paliwo. Więc im mniej osób przewiezie tym więcej zostanie w kasie, w im gorszej jakości jest tabor i personel tym mniej osób będzie jeździć. Im mniej pracujesz tym więcej zarabiasz.
2. Nie bylo infolini to sie nie mogles dowiedzieć, teraz jest i placzesz, że ta informacja nie byla powiedziana przez megafon. Prawdopodobnie pani byla sobie siku lub zrobic
Komentarze (132)
najlepsze
Najbardziej wk$##ia mnie kolejka do jednej kasy, kiedy za 10 minut odjeżdża pociąg, a wszyscy k$##a przede mną kupują bilety na jutro k$##a, za tydzień k$##a, za miesiąc k$##a, a cała kolejka się wk$##ia bo albo ma do wyboru sp##%@@$ać czym prędzej na pociąg i bulić konduktorowi dodatkowe
Oczywiście żadnych informacji, żeby przypadkiem nie przejść 50m dalej i nie pojechać busem(za który trzeba zapłacić chyba w tej chwili aż 6zł za ~20km).
Brak informowania pasażerów w pkp jest na porządku dziennym. Inna sytuacja: pociąg stanął w szczerym polu. Nie była to mijanka bo jeden tor. Kierownik pociągu i konduktorzy nawet nie pomyślą o poinformowaniu pasażerów o tym co się dzieje oraz kiedy i czy w ogóle pociąg ma
Pojechaliśmy po 2 godzinach. Musiał przyjechać kolejny pociąg, który pociągnąłby "trupa".
a) $#!!owo
b) nie działa
c)
żebyś się k@@#a pytał
1. Bo jej nie płacą ile powinni
2. Nie bylo infolini to sie nie mogles dowiedzieć, teraz jest i placzesz, że ta informacja nie byla powiedziana przez megafon. Prawdopodobnie pani byla sobie siku lub zrobic