Nie pozostało mi nic innego jak przeszukać ostatnie wykopy, znaleźć ten odpowiedni, cofnąć wykop a potem zakopać. Eh, żeby tak i w życiu można było cofać popełnione błędy...
[Edit]: Do powiązanych dorzucam tamten wykop, na podstawie którego powstał wykop-re.
I następny temat zwad ja myślę że wszyscy ludzie na świecie mają takie problemy jak my,nas uważają że pijemy arabi nie piją a takie zbrodnie robią na świecie żydzi w czasie wojny byli tak zmasakrowani a u siebie wojnę mają cały czas.Myślę że możemy dążyć do tego lepszego wizerunku.Ze zła na świecie nigdy się nie uwolnimy.
Śmiać mi się chce znów z "wykopowiczów". Jak zwykle zareagowali na "wszechobecne zło" i zaczęli ubolewać nad losem biednego Egipcjanina, już prawie specjalną fundację na jego rzecz otworzyli, ale jak się okazało że to wielka ściema, to zamiast powiedzieć "ale się daliśmy zrobić" z wielce poważną miną komentują to wszystko w te słowa "hm... to naprawdę zastanawiające, kto by pomyślał...". A co niektórzy poprawiając okulary dodają "Altera audiatur pars", nagle
Jaka "wielka ściema"? Nie twierdzę, ze publiczne radio jest nieomylne i najrzetelniejsze, ale chyba jednak nieco bardziej niż anonimowych parę zdań?
Jak tu podeślę linka z napisanym przez siebie tekstem: "To ja spuściłem wp%$!%#$ temu kolo z Egiptu, bo mi miał załatwić alternator do bejcy i panel do radia ale się guzdrał, wziął kasę i nie przyniósł na czas" to uznasz, że cała sprawa jest wyjaśniona?
warto poznac dwie strony konfliktu, tylko wtedy mozna sobie wyrobic zdanie... wykopalem tamten artykul, bo generalnie przejely mnie slowa (argumentacja) jednego z przechodniow: ze naszych tez zle traktuja, ze we wloszech obozy pracy... przeciw takiej argumentacji nadal jestem ("jak oni moga to my tez"), jednak co do "ofiary rasizmu"... no coz, autor tego tekstu opisal problem pewnej osoby, konkretnego, unikalnego przypadku... i faktycznie tak to powinno byc rozpatrywane, jednak podejrzewam, ze zdecydowana
Pierwotnego linka do tekstu o historii z Kalisza podałem i tak właśnie zatytułowałem, bo liczyłem na ferment.
Oczywistym jest, że mam ograniczoną wiedzę nt. faktycznego stanu rzeczy. Zakładam (bo chyba nie można inaczej), że dziennikarz w miarę rzetelnie sprawdza cokolwiek, o czym napisze. Choćby to była i naiwna wiara - to kto z zasady odrzuca WSZELKIE informacje znalezione w radiu, prasie i internecie (a jeśli ktoś taki jest, to co robi na
Cieszę się, że podałeś alternatywną wersję wydarzeń, ubolewam, że w postaci anonimowego tekstu (zawsze jest ryzyko sfingowania całej historii i z tym niestety musisz się liczyć)
Dziennikarz w "Nowych Faktach Kaliskich", który niesłusznie stanął po stronie obcokrajowca i tym samym przedstawił mieszkańców miasta jako rasistów, podpisał się pseudonimem. A ja miałem wklepać swoje imię i nazwisko, a może jeszcze zdjęcie? No way. Zresztą co by to dało?
I co, mam się nad nim litować, bo jakieś niedoinformowane radio szuka bohatera? Biedny, dyskryminowany, prześladowany egipcjanin... Żeby on chociaż całkiem czarny był... Czy faktycznie polacy tak prześladują obcokrajowców? Nie wydaje mi się. A może wszyscy uwzięli na tego jednego Hassama? A może to Hassam coś zawalił i podpadł? A jak podpadł, to już zdaje się wszystko jedno czy czarny, czy żółty czy zielony. Ale zamiast się przyznać, że zawalił i oberwał
Komentarze (62)
najlepsze
[Edit]: Do powiązanych dorzucam tamten wykop, na podstawie którego powstał wykop-re.
(post miał być pod "desecrator", omsknęło mi się)
Jak tu podeślę linka z napisanym przez siebie tekstem: "To ja spuściłem wp%$!%#$ temu kolo z Egiptu, bo mi miał załatwić alternator do bejcy i panel do radia ale się guzdrał, wziął kasę i nie przyniósł na czas" to uznasz, że cała sprawa jest wyjaśniona?
Nie sądziłem że tzw. informacje z
Oczywistym jest, że mam ograniczoną wiedzę nt. faktycznego stanu rzeczy. Zakładam (bo chyba nie można inaczej), że dziennikarz w miarę rzetelnie sprawdza cokolwiek, o czym napisze. Choćby to była i naiwna wiara - to kto z zasady odrzuca WSZELKIE informacje znalezione w radiu, prasie i internecie (a jeśli ktoś taki jest, to co robi na
Dziennikarz w "Nowych Faktach Kaliskich", który niesłusznie stanął po stronie obcokrajowca i tym samym przedstawił mieszkańców miasta jako rasistów, podpisał się pseudonimem. A ja miałem wklepać swoje imię i nazwisko, a może jeszcze zdjęcie? No way. Zresztą co by to dało?
Wersja mediów opiera się tylko