Straż Miejska zwędziła mi samochód!

Straż Miejska zabrała samochód pana Andrzeja wprost spod jego bloku. Nie był to jednak wrak, których pełno stoi w mieście. Sęk w tym, że starszy pan, rencista i inwalida, przygotowywał auto do rajdu weteranów.

[Zenon_Czosnek]

A jakie pyszności w komentarzach: http://i.imgur.com/iQiJaXs.png :D

[dzidziaka]

a ja płacę tzw."abonament mieszkańca" w Krakowie, bo akurat tak się złożyło, że mieszkam w strefie C.

Płacę 120 zł rocznie za co?, za plakietkę, że mogę zaparkować koło mojego domu? Gdzie nigdy nie ma miejsca?

Na szczęście jestem jednym z nielicznych posiadaczy troszkę miejsca pod postacią bramy i trochę miejsca za nią dla samochodu.

Z

[raj]

To czasem nie duplikat? Nie tak dawno na pewno gdzieś czytałem artykuł o tej sprawie...

[Hellfreezer]

Tak nadal uważam ze SM to tylko bez sensu twór który ma nas okradać z kasy, ok zgadam się ze powinni utylizować wraki pozostawione bądź porzucone, ale to już lekka przesada żeby nie poinformować właściciela.... banda złodziei decydentów....

[o.....n]

Tego typu dylematy rozwiązuje, a właściwie zapobiega nim, wprowadzanie stref płatnego parkowania. Jeśli miejsce parkingowe w centrum jest eksponowane dla turystów, cenne ze względu na duży ruch i brak innych miejsc w okolicy, to wprowadza się na nim opłatę za parkowanie. Jak by dziadek miał płacić miesięcznie 100 zł za zajmowanie miejsca, to by odstawił rzęcha gdzieś indziej. W tym przypadku to było właśnie "gdzieś indziej", bo na uboczu. Skoro zdaniem okolicznych

[T.....o]

trzech j@#@nych kretynów już zakopało. Co za debile skończone.

[KHOT]

I bardzo dobrze że odholowali. Na takiej samej zasadzie tłumaczyłby się właściciel każdego trupa zawalającego miasto. Jeżeli samochód ma tablice i można zidentyfikować właściciela, Sm powinna wysyłać ultimatum: jeżeli przez 2 tygodnie auto nie zniknie/zostanie doprowadzone do stanu używalności, ale po tych 2 tygodniach, albo przy braku właściciela bezwzględnie na złom.

[Eternaltraces]

@KHOT: SM ma g---o do powiedzenia w tej sprawie - samochód, jeśli jest czyjąś własnością a nie porzuconym pojazdem (bo np właściciel zmarł i nie miał spadkobierców) jest rzeczą świętą i powinien być odholowany jedynie kiedy nie ma szyb, kół i w ogóle wygląda jak ze szrotu. W innym przypadku właściciel sobie może z nim robić co chce, dopóki nie zagraża bezpieczeństwu innych albo nie parkuje w niedozwolonym miejscu.

[rybak17]

@KHOT: Ten dziadek trzymał samochód u siebie pod blokiem na obrzeżu miasta a nie w centrum Poznania.