Coś dziwnego w soku Dizzy z Lidla

Ten sok chcieliśmy spożyć przy imprezie. Był o smaku grejpfrutowym. Gdy kolega lał go do szklanki, wylatywały dziwne gluty, szybko wylaliśmy całość, po czym w...

[rar]

Takie rzeczy to nie tylko Biedronka, Lidl czy też tanie, anonimowe marki. Sam miałem wątpliwą przyjemność natrafić na coś takiego i to nie był pierwszy lepszy sok, tylko multiwitamina Garden, kupowana w Piotrze i Pawle. Załyczyłem i coś mi nie pasowało - nalałem sobie soku do szklanki, patrzę - coś tam pływa. Na kawałki owoców to nie wyglądało, tylko właśnie na pleśn. Wylałem cały sok i na końcu wypadł b. podobny syf

[skrytek]

@rar: ROFL, Garden to niby sok z wyższej półki? To nawet nie jest sok, a napój...

[Noswear]

@rar: Z tym że Garden od już dosyć dawna nie jest sokiem a Napojem, i jeśli poczytasz etykiete to zobaczysz że pisze napój a do napoi mogą wrzucać co sobie żywnie sie im podoba a najbardziej sobie upodobali Słodziki typu Aspartam kod ( E951.) i Acesfulam kod(E950).

[Lukasz17qr]

"Może zawierać śladowe ilości owoców."

[Czayen]

Sok z penicyliną jeszcze nikomu nie zaszkodził :)

[bourgeois]

Jak ja nie lubie takich wsioków jak na filmiku

[lidlturek]

Ja zrobiłem ten film. Nie mam pojecia kto go wrzucił tutaj ale to nie jest zaden Fake, tak jak to piszą na yt :|

To jest prawda. Gdy lalismy to zaczely wyplywac gluty jakies + coś zielonego. Wylalismy wszystko do szklanek ale w srodku cos jeszcze było, coś czego nie dało sie wylac, czulismy tylko, że coś lata w kartonie.

Otworzylismy nożem i ukazał sie taki oto obraz. Kolega, który wział dwa

[kebabislam]

Macie tera tutaj takie k@!!a, nie, o jaaaaaaaaa. Ale macie skandal, co ziomeczki?

[groszek71]

jakaś wesoła ekipa pracowała przy głównym zbiorniku.

[groszek71]

@Rodowity_Lodzianin: to pewne tylko co walili?:)

[Rodowity_Lodzianin]

@groszek71: Walili do głównego zbiornika

[s.....e]

panowie mogliby zwrócić uwagę na poziom polszczyzny i wstrętne niedbalstwo odnośnie kultury słowa.

[Mirabellka]

A w poniedziałek: Cała Polska kupuje w Lidlu !

[ikkiz]

to mi brzmi .... jak wieśniaki, buraki (i nie pisze o pleśni w soku, tylko o kulturze, elokwencji i zaradności autorów narracji)