Profesor UJ siedem lat udowadniał niewinność. Wygrał z IPN
Zakończyła się wieloletnia walka profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego z Instytutem Pamięci Narodowej, który twierdził, że ma dokumenty potwierdzające współpracę uczonego z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa. W końcu przed sądem IPN musiał przyznać, że to nieprawda
d.....e z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 58
Komentarze (58)
najlepsze
Jezeli ktoś chce mnie o coś oskarżyć, proszę bardzo, niech udowodni winę i wykaże że pieniądze zarobiłem nielegalnie. Ja nie mam obowiązku mu w tym pomagać. Tzn tak powinno być, niestety jak napisałeś u nas jest odwrotnie.
- komentarze redakcyjne,
- felietony,
-
Prawie jak na wpolityce.pl, nie? :-)
Podać nazwiska tych, którzy się podpisywali pod dokumentami do publicznej wiadomości i dowalić dożywotni zakaz pełnienia funkcji publicznych.
@konferansjer:
To jest to, o czym mówił Friszke, pisząc kiedyś o "absolutyzowaniu" teczek SB. Pracownik IPN tłumaczy, że to wina fałszywych kartotek, które wprowadziły ich ich w błąd. Ale przecież od tego są oni historykami, żeby na bazie swojej wiedzy o tym okresie podjąć rzetelne dochodzenie z uwzględnieniem m.in. tego, jak często esbecy nabijali sobie statystyki martwymi duszami.
Jeśli nie taka jest ich rola i jeśli nie
Ta gazeta jest dla mnie strasznie niewiarygodna, istotniejszą informacją jest uzasadnienie sądu..
Być może faktycznie się pomylili, ale bardziej prawdopodobne, że to kolejne kłamstwa Wybiórczej.