Jeremy Lin w wielkim stylu zapewnia zwycięstwo swojemu zespołowi

Odrzucony przez dwa kluby przyjechał do Nowego Jorku, gdzie śpiąc na kanapie u brata, czekał na szansę od Knicks. Dzisiaj Jeremy Lin jest bohaterem i Ameryki, i Azji. We wtorek rozgrywający Knicks trafił zwycięską trójkę w meczu z Toronto Raptors.

[heliocentryczny]

American dream. Mam nadzieję, że utrzyma formę długo, póki co 7 kolejnych zwycięstw Knicks z rzędu.

W NBA jesteś tak dobry, jak w ostatnio rozegranym meczu.

[G.....m]

W wielkim stylu? Wielkiego stylu chyba nie widziałeś.

[n.....r]

@GupiJestem: rzeczywiście jesteś.

[Nadrill]

Podobno na parę dni po tym jak eksplodował swą grą Knicks chcieli go opylić. Ponadto jego kontrakt jest parokrotnie mniejszy niż Gortata. Gdy przychodził na treningi, ochroniarze pytali go kim jest: trenerem, ręcznikowym...?

[JWRJWR]

Niektórzy ludzie są skazani na sukces.

[stoprocent]

No i mamy potwierdzenie, ze azjata zrobi to dwa razy lepiej ;)

[nycek]

@Kozzi:Co gościu wyczyniał w pięciu ostatnich meczach to już nie napiszesz? Pewnie nawet nie wiesz, ale znalazłeś gdzieś na wp nagłówek, że trafił game winnera, a co tam - dam na wykop - ranking się liczy...

[Kozzi]

@nycek: Racja, dodałem do powiązanych artykuł o nim. W końcu nie wszyscy na wykopie to zapaleńcy NBA, a taki artykuł na pewno pozwoli im bliżej poznać tą fascynującą postać :)

[vexeen]

@ehel0n: http://www.gwiazdybasketu.pl/kobe-17-lat-draft/