Kolejna reforma szkolnictwa: produkcja idiotów

Będzie mniej lekcji historii, polskiego, biologii, chemii i geografii. Więcej – zdrowia i urody. Od września licea przestaną być ogólnokształcące, a staną się specjalistyczne.

[V.....u]

Co z tą Polską k%$%a?

[DeXteR25]

8 lat podstawówki, 3 lata zasadniczej i prywatna praktyka zawodowa, 3 lata technikum i matura. Praca zawodowa od 17 roku życia w najróżniejszych branżach. Efekt? Bogate doświadczenie zawodowe w wieku 27 lat i pensja 4-5 tys. miesięcznie w segmencie handlowo-usługowym. 8h dziennie 5x w tyg. bez zbędnego stresu. Dziękuję i pozdrawiam przyszłych inżynierów i magistrów. Dodam tylko, że nigdy do nauki się nie paliłem i nie przyswajałem zbędnej wiedzy historycznej, religijnej, biologicznej

[DeXteR25]

@kwaz1: Nigdy nie załatwiono mi pracy po znajomości ani niczego innego. Wszystko osiągnąłem sam. Jak widać da się. Boli?

[kwaz1]

@DeXteR25: a pierwszą prace załatwił mi tatuś/mamuś

[E.....z]

Cóż, ja już w 3 klasie gimnazjum wiedziałem jakie studia chcę podjąć (i podjąłem :)). Ale większość moich kolegów zdecydowało się na studia dopiero w 3 klasie liceum. Czy to dobrze czy źle? Na pewno zaszkodzi ludziom, którzy tak do końca nie wiedzą, co będą w życiu robić. A czy pomoże już zdecydowanym skupić się na "ich" przedmiotach? Zobaczymy. Bo tak serio: ilu z was (mówię do nie-humanistów) pamięta, co to partykuła

[kivol]

I bardzo dobrze! Nie ma sensu uczyć ludzi czegoś co ich nie interesuje i z czym nie wiążą przyszłości, licea ogólnokształcące to idiotyzm, ludzie wybierają je tylko, bo najszybciej umożliwiają pójście na studia, ja bym je zlikwidował w cholerę albo właśnie ściśle wyspecjalizował na nauczanie humanistycznych, przyrodniczych, ścisłych lub ekonomiczno-biznesowych placówek. Trzeba odejść od XIX sposobu nauczania wzorowanego na fabrykach i taśmie produkcyjnej! To ciemnota, zacofanie i zaścianek.

15 lat to według

[l.....2]

@kasiknocheinmal: Ja myślę, że nowe rozwiązanie rokuje szanse na szybszą "okcydentalizację" Polski, system jaki jest w USA złym systemem nie jest, bo to oni mają najlepsze uniwersytety, najlepszych uczniów, noblistów, wynalazki itd. A to, że kilkunastoletni chłopak z doktoratem z biologii nie wie jaka jest stolica Polski? Nie przeszkodzi mu to w karierze. To, że nie miałby z kimś tematów do rozmowy? Myślę, że nie przeszkadza mu to specjalnie.

Moim zdaniem

[l.....2]

@kasiknocheinmal: Przecież jeżeli ktoś liznął tylko podstaw np. biologii, to o cyklu Krebsa czy nawet czymś prostszym, jak podział kwiatka też z nim na poważnie nie porozmawiasz, bo poza wyrecytowaniem formułki i ogólnego stwierdzenia co to jest nic ci więcej nie powie. Do tego trzeba pamiętać, że dzisiaj sporo ludzi, którym zależy na wyspecjalizowaniu się, po prostu olewa przedmioty im niepotrzebne, lecą na dwójach, a uczą się z np. matematyki czy

[Adonix]

No to za kilka lat 1 z 10 zniknie z anteny bo nie będzie komu odpowiadać ;]

[A.....z]

@capcha: Szkoła nie daje inteligencji.

[Opornik]

Kalkulator na maturze z matmy, słownik ort. na maturze z polaka...

Porypane czasy.

[C.....r]

No nareszcie jakaś w miarę pozytywna reforma szkolnictwa.

Jedynym do czego mogłabym się przyczepić jest połączenie chemii, fizyki, biologii i geografii, skoro mówimy o ukierunkowaniu młodego człowieka na przyszłość. Załóżmy bowiem, że przykładowy Janek postanawia zostać farmaceutą, bo przez całe gimnazjum świetnie radził sobie z chemią, a poza tym praca w aptece to jego zdaniem super fucha. Janek wybiera zatem specjalizację ścisłą - i zamiast trzech stricte chemicznych lekcji w tygodniu (według

[E.....z]

@Civil_War: Trochę poroniony pomysł. Zdawałem maturę rozszerzoną z biologii, chemii i fizyki. Geografii nie cierpię, za nic nie chciałem się tego uczyć i obecnie w niczym mi się to nie przydaje. Farmaceuta to dobry przykład, chyba żaden kierunek na uczelniach medycznych nie wymaga zdania geografii. Również odchodzi się powoli od fizyki (chociaż może nie do końca słusznie). Więc w sumie całą tę "przyrodę" można by rozbić i zostawić tak, jak było

[ketrish]

jak 15latek ma wiedziec, ktora droga zyciowa chce pojsc ? chryste tego wiekszosc nie wie przed matura... to moze zmienic prawo, moze zmienic prawo w takim razie odnosnie gwaltow ? skoro 15 latek to juz "dorosly" to chyba moze miec dziecko...

[tu_ru]

@ketrish: Bardzo prosto. Ja wiedziałem czego chcę idąc do liceum i znam wiele takich osób. Jeśli ktoś pisząc maturę nie wie co ze sobą zrobić to najczęściej kończy potem na jakimś bezwartościowym kierunku, po którym nie ma pracy. Taki ktoś już przez całe życie nie będzie wiedział co ze sobą zrobić, będzie narzekał na prawo i lewo jakie to życie jest złe, że nie ma pracy dla niego, że musi robić

[l.....2]

@ketrish: No to skoro większość nie wie przed maturą, to może studia też zróbmy takie ogólne, bez specjalizacji? Bo a nuż jakiś biedaczek z filologii uzna na piątym roku, że on jednak jest pasjonatem chemii?

[Kaaziiu]

Nie do końca wydaje mi się to być słusznym rozwiązaniem. Chociaż obecny system wcale nie jest taki dobry. Przykład lekcji historii. Od podstawówki praktycznie nic się nie zmienia, na każdym poziomie szkoły tłucze się ten sam materiał. Wiadomo, że troszkę bardziej rozszerzony, ale po jaką cholerę w każdej szkole uczyć się o faraonach czy majach? Moim zdaniem powinno to być zmienione i np. w liceum głównym ukierunkowaniem powinna być historia Polski. Więcej