@ProTerran: To co na papierku to nie wszystko. Pracodawca jest obciążony dużymi podatkami, a im większa pensja, tym większe narzuty, które pracodawca musi zapłacić. Dlatego też często pracodawca płaci to co ma w umowie + dodatek pod ladą, bo tak taniej dla obu stron... ciekawe, kto odpowiada za taki stan rzeczy...hmmm.
Dwóch moich znajomych ma swoje firmy w budowlance i produkcji, a z dawania extra premii skutecznie ich wyleczyli sami pracownicy, którzy następnego dnia przychodzili do roboty na kacu ;)
Odkrycie byłoby jeszcze bardziej sensacyjne gdyby okazało się że przedsiębiorcy próbują oszczędzać również na innych czynnikach produkcji jak energia , surowce , czy kapitał.
Tyle że nikt nie wspomina że całe to nieszczęście napędzane jest wysokimi kosztami pozapłacowymi co czyni pracę kosztowniejszą niż jest w istocie oraz serią antyrozwojowych działań rządu co ogranicza na nią popyt .
Ciekawe czy autor tekstu płacąc za jakieś usługi stara się maksymalizować swój koszt
A ile ulg podatkowych maja nowopowstale firmy i ile robia walkow by przeciagac to w nieskonczonosc? Bo znam z autopsji dzielenie firm co kilka lat na spolki corki. Sadze wiec, ze firmy, szczegolnie te duze i zagraniczne placa znacznie nizsze podatki w Polsce niz u siebie.
@MajkiFajki: Dzięki płacy minimalnej, obowiązkowym ubezpieczeniom i składkom, podatkom, związkom zawodowym oraz kodeksowi pracy, rynek pracy w Polsce jest do tego stopnia uregulowany, że bezrobocie wynosi grubo ponad 10%. Trudno się więc dziwić, że nikt płacy nie podnosi, bo nikt tak naprawdę nie boi się, że pracownik pójdzie do konkurencji. Socjaliści w trosce o dobro ludzia pracy jak zwykle strzelili mu w stopę.@
Ja NIE WIDZĘ problemu. W ogóle. Ani odrobinę. Nawet dzisiaj kiedy już mam stabilną sytuacje napływają do mnie oferty pracy z za granicy. Polska płaci za fachowców a za granicą ich zatrudniają.
Czy ludzie są na prawdę tak pop@@@$#$eni żeby myśleć że fachowiec w swojej dziedzinie będzie siedział tu za jakieś 2000zł netto kiedy za granicą na starcie dostanie 10.000-15.000zł ? A nawet więcej ?
Komentarze (70)
najlepsze
Dwóch moich znajomych ma swoje firmy w budowlance i produkcji, a z dawania extra premii skutecznie ich wyleczyli sami pracownicy, którzy następnego dnia przychodzili do roboty na kacu ;)
Świetna argumentacja. To może z w wypłat też zrezygnują?
To i tak sukces, że w ogóle przychodzili. Kumpel prowadzi dużą firmę budowlaną, to jego pracownicy po wypłacie potrafią kilka dni balować.
Odkrycie byłoby jeszcze bardziej sensacyjne gdyby okazało się że przedsiębiorcy próbują oszczędzać również na innych czynnikach produkcji jak energia , surowce , czy kapitał.
Tyle że nikt nie wspomina że całe to nieszczęście napędzane jest wysokimi kosztami pozapłacowymi co czyni pracę kosztowniejszą niż jest w istocie oraz serią antyrozwojowych działań rządu co ogranicza na nią popyt .
Ciekawe czy autor tekstu płacąc za jakieś usługi stara się maksymalizować swój koszt
mój sklep jest czynny codziennie 8-22 (sobota, niedziela także)
dzienny utarg sklepu to około 80 tysięcy
mój zarobek na czysto to 1070 zł
nawet jeśli koszt utrzymania pracownika to drugie tyle, sam zobacz jak straszliwe są te kosztu mojego utrzymania
A ile ulg podatkowych maja nowopowstale firmy i ile robia walkow by przeciagac to w nieskonczonosc? Bo znam z autopsji dzielenie firm co kilka lat na spolki corki. Sadze wiec, ze firmy, szczegolnie te duze i zagraniczne placa znacznie nizsze podatki w Polsce niz u siebie.
Czy ludzie są na prawdę tak pop@@@$#$eni żeby myśleć że fachowiec w swojej dziedzinie będzie siedział tu za jakieś 2000zł netto kiedy za granicą na starcie dostanie 10.000-15.000zł ? A nawet więcej ?
Pamiętam jak to było kiedy sam dekowałem
Komentarz usunięty przez moderatora