Wpis z mikrobloga

Owszem. Dość często zdarza mi się paraliż amotywacyjny związany z tą ciężką, zakaźną chorobą na "p" - prokrastynacją. Mój szef ma odmienne zdanie - mówi, żem leń i ściemniacz. Najgorzej chyba jednak nie jest, dokładnie w sobotę (tak! Mam w umowie o pracę błąd, bo mnie zatrudniono 01/11) minie siedem lat odkąd zostałem zatrudniony w tym wesołym zakładzie pracy. Oczywiście żadnego ciasta z tej okazji nie przniese. (
  • Odpowiedz